Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Nadrobimy zaległości - ekonomiści o Euro 2012

Nadrobimy zaległości - ekonomiści o Euro 2012

Wyświetlaj:
blaster11 / 193.151.64.* / 2007-04-20 00:01
trzy sprawy:
1) Leszek Balcerowicz (specjalnie bez tytułu naukowego) zaraz po informacji o przyznaniu Polsce i Ukrainie organizacji ME stwierdził, że takie wydarzenia nie mają absolutnie wpływu na rozwój gospodarki.... (vel Onet)
2) Jeszcze przed ostateczną decyzją słuchałem przypadkiem radia, gdzie wypowiadał się jakiś chłystek, że on nie chce ME w Polsce bo z jego podatków nie życzy sobie budowania stadionów, gdyż prezesi klubów będą sobie z tego kieszenie nabijali.....no coments, ludzie poczytajcie kilka książek z dziedziny ekonomii zanim zadzwonicie do radia, albo sie przynajmniej w nim nie przedstawiajcie przed takimi wypowiedziami
3) a'propos narzekania - Polacy to dziwny naród. Ostatnio wychodząć z US w moim miescie, widząć kobiete z wózkiem podbieglem szybko do drzwii, otworzylem , przytrzymałem, z usmiechem powiedzialem "prosze", w zamian zobaczylem naburmuszone spojrzenie, zero "dziękuje" i jeszcze malo z bara nie dostalem. Wszedzie na zachod od Polski otrzymalbym szczery usmiech, "dziekuje" i pewnie wymienilbym kilka zdan z taką panią, ale w Polsce...no ....bo juz zaczynam narzekac:)
Dahag / 89.161.79.* / 2007-04-20 14:19
To owe na zachód nie dotyczy chyba Niemiec. Ile razy bym tam nie był i nie przepuścił kobiety do autobusu albo starszej osoby, to patrzyli na mnie jak na wariata. Zupełnie tak jakbym oczekiwał czegoś w zamian ;) A tak poza tym to ta kobieta mogła przecież mieć te swoje dni ;)
euroszczesliwa:) / 150.254.125.* / 2007-05-10 14:47
Hehehehehhhh dobre :D ale niestety to prawda... W naszym kraju jeśli ktoś zrobi coś spontanicznego, dla innych itp. no to od razu jest kwalifikowany jako DZIWNY. Absolutnie urzekli mnie Włosi, którzy są mega spontaniczni, reagują i po prostu cieszą się życiem. No i ci Włosi i ich wszechobecne 'bella!' :) Chociaż napewno i tam nie brakuje naburmuszonych pesymistów, tak jak w Polsce mamy pewien odsetek spontanicznych i wesołych ludzi :)

Rodacy! Cieszmy się jeśli jest z czego :)
PS. Powyżej przytoczona wypowiedź pana Balcerowicza po prostu wywołała u mnie śmiech... Przykre wprost =]
saul / 2007-04-18 19:20 / portfel / Pan Owca
Co Polak potrafi robić najlepiej? Narzekać, powód mało istotny, każdy dobry.
kacperg333 / 2007-04-18 18:03 / portfel / "Potencjalny Geniusz Giełdowy"
Teraz - megasensacja, za 5 lat - megakompromitacja... Przyjedzie do nas cała Europa i pozrywa sobie zawieszenie na naszych dziurach
marek 19-53 / 83.24.36.* / 2007-04-18 23:54
To znaczy, że mają GWniane samochody.

Szacuje się, że przyjedzie ca. 400.000 - to 1% populacji Polski, do całej jewropy trochę brakuje.
ala1 / 192.85.110.* / 2007-04-18 16:02
Jeżeli do tego czasu n ie wejdziemy do strefy EURO - to w 2012 będzie to miało niebagatelny wpływ na potencjalnych gości. Pomyślcie o tym!
marek 19-53 / 83.24.36.* / 2007-04-18 23:58
Żaden, przyjadą z euro i będą płacili w euro.
A dla Angoli żadna różnica.
A czy USA z tego powodu wchodzi do strefy euro albo jewropa do strefy dolara.
USA i Kanada też mają różne dolary - i o dziwo żyją.
kacperg333 / 2007-04-18 18:05 / portfel / "Potencjalny Geniusz Giełdowy"
Może i tak, ale jeśli wejdziemy do strefy euro, to gospodarka straci jeszcze więcej
euroszczęśliwa :) / 62.21.74.* / 2007-04-18 15:47
Boshe dlaczego my Polacy nigdy nie potrafimy się w 100% cieszyć tylko narzekamy ciągle!!!!!!!!!!!!!!!!! No co za marudny naród =]
Własne chodzi o to, że Euro 2012 daje nam szansę, na którą czekamy już prawie 20 lat! Szansę na odbicie się od dna i dorównanie innym państwom, stanie się krajem wyżej rozwiniętym! Wreszcie powstaną stadiony na miarę światowych standardów, tak długo oczekiwane brakujące kilometry autostrad, nie mówiąc już o rozwoju lotnisk i poddźwignięciu kolei!!! I po raz pierwszy mozemy być pewni, że za 5 lat Polska naprawdę będzie inna LEPSZA!!!! Nie warto narzekać, należy się cieszyć, cieszyć i jeszcze raz cieszyć!!! Pokażemy całej Europie, że jesteśmy warci bycia w niej i przestaniemy być tylko tanimi robotnikami z DALEKIEGO wschodu.
jarekon / 2007-04-18 21:21 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
zgadzam sie:))))))))
grunt w tym aby optymistów było wiecej niż pesymistów:))
jestem ździwiony ze wokól tego tematu jest tyle negatywnych wpisów.... no cóż.......
wygraliśmy jest źle, przegralibyśmy to byłoby dobrze?? hehe
nie przejmuj sie tymi malkontentami.... są w każdym narodzie............ dałaś sie złapać na pesymistycznym uogólnieniu:

tylko narzekamy ciągle!!!!!!!!!!!!!!!!! No co za marudny naród
=]

:))))) moze ustalimy ze tylko część narodu?? w końcu paru optymistów zapracowało na tem sukces..........
pozdro
euroszczęśliwa :) / 62.21.74.* / 2007-04-19 21:42
Okej, sorka za bład uogólnienia ;) Po prostu mamy takie narodowe tendencje, nawet największym optymistom czasem się to zdarza ;)
Najwazniejsze jest wierzyć i to do końca choćby wszyscy mówili 'to się nie uda', 'nie mamy szans' itp. bo praktycznie tylko z takimi głosami cały czas się spotykałam przed wyborem. A po wyborze te osoby dalej narzekają... Nie wiem może to jest ich sposób bycia... Ciekawe na co będą narzekać za 5 lat - ale napewno nie będzie to brak stadionów i autostrad. Tak trudno uwierzyć, że w końcu JEST TO REALNIE MOŻLIWE?
Ps. Budowa nowego odcinka A4 rusza już za tydzień w piątek - tak trzymać! :) Osobiście nie mogę się doczekać A2 w końcu łączącej Berlin, Poznań i Warszawę. I przynajmniej wiem, że tego dożyję :D:D:D
Pa_paj / 62.121.118.* / 2007-04-18 17:02
Może masz i rację. Ale na vpewno nie stanie się to przy udziale pisuarów. Oni tylko rozpieprzać potrafią.
marek 19-53 / 83.24.36.* / 2007-04-19 00:03
Proszę się tak nie przejmować. W Warszawce, Gdańsku itd. juź rządzi wyśniona koalicja, za dwa lata pisuarów i moherów nie będzie (poddacie ich eutanazji) i zostaną jeszcze prawie trzy lata na doskonałe przygotowanie wszystkiego.

Jeszcze żyw PiSuaro-Moher
euroszczęśliwa / 62.21.74.* / 2007-04-18 20:05
Kit z PISuarami :P Liczy sie to, że chcąc nie chcąc klamka zapadła, za 5 lat musi wszystko być bo inaczej będzie porażka, a tego żaden Polak nie chce - niezależnie od partii politycznej. Nieważne pod jakimi rządami ale będziemy mieć stadiony i autostrady i to się liczy najbardziej :) I już nie marudzić :)
Do wejścia w strefę Euro potrzebny jest wzrost gospodarczy co w pewnym stopniu jest od dzisiaj realną możliwością. Nasza gospodarka tak czy siak dzięki mistrzostwom zyska ogromnie, nawet jeżeli ewentualne wejście w strefę nie przejdzie bez echa.
PAwel P / 88.199.125.* / 2007-04-18 14:58
Wszystko fajnie pieknie tylko skad nagle znajda sie pracownicy do budowania tych obiektow i drog. Jestem optymistą ale tez realistą. TEraz dopiero jarek bedzie mogl rozdawac posady dla ludzi z Samoobrony bo powstanie mnostwo urzedniczych posadek od organizacji igrzysk
marek 19-53 / 83.24.36.* / 2007-04-19 00:07
Jest jeszcze coś takiego jak organizacja pracy i wydajność.
capone / 83.7.109.* / 2007-04-18 23:04
nie martw się skąd weźmiemy pracowników... wiekszość Polaków, którzy wyjechali za granice wyjechali, bo chcieli wiecej zarabiać, teraz będą mieli szanse zarabiać dobrze w Polsce, wiec jest wieksza szansa na to ze wrócą. Jak nie wrócą sami, to wrócą, bo zagraniczne firmy też będą miały możliwośc budowy tych obiektów..... tak czy siak ni narzekaj, tylko ciesz się , bo jets z czego :0
lciesiel / 2007-04-18 14:16 / Bywalec forum
Chyba ten optymizm trochę uderzył do głowy, o ile tytuł artykułu jest ok, to w treści już organizujemy mistrzostwa świata - nie Europy.
modern-j-j / 84.10.174.* / 2007-04-19 11:52
idioci.... :/. Oczywiście , że są pewne obawy, ale należy mieć nadzieję. Pesymizm to coś "złego" czego należy sie wystrzegać. Pesymizm pozostaje w korelacji z egoizmem.
Wy pesymiści niczym sie nie różnicie od większości bałwanów nami kierujących. tacy ludzie tylko niszczą i psują naszą Polskę. Bez nich osiągnęlibyśmy wiele wiecej niż teraz mamy. Wstydźcie sie swojej postawy co do Euro 2012. Aż ciśnie się na język żeby powiedzieć "nie podoba się, to wyp********, bo takich ludzi nam tu nie trzeba "! Zamiast narzekać weźcie się do roboty! "Polacy za dychę". Dobrze, że istnieją jeszcze "normalni ludzie!
Koala / 2007-04-18 12:44 / Bywalec forum
Chciałbym być optymistą! Ale dotychczasowe nasze "osiągnięcia" coś tym optymizmem mnie nie napawają. Jeden przykład: autostrady! Miało byc tak pięknie, a tu 18 lat od przełomu nie mamy nawet podstawowej sieci autostrad i dróg ekspresowych! Autostrady budowane są "na wczoraj" - co to są dwa pasy ruchu w jedną stronę? Wystarczy, że TIR wyprzedza TIRa i kicha. Na A4 nie ma nawet przyzwoitych pasów awaryjnych!!! W Wielkiej Brytanii nie można nazwać drogi 'motorway" (oznaczane symbolem M), o ile nie ma przynajmniej trzech pasów ruchu! No i zakaz wjazdu TIRów i innych tego typu pojazdów na pas przy osi drogi!!! Euro 2012, to nie tylko stadiony, to konieczność gruntownej i kompleksowej modyfikacji, modernizacji i rozbudowy infrastruktury!!!
Mamy niewątpliwie olbrzymią szansę, ale trzech lat w UE generalnie nie wykorzystaliśmy, jak należało. Przypominamy pod tym względem Greków, a nie Iberów! Chciałbym sie mylić co do Euro 2012...
barka / 2007-04-18 14:08
oczywiście jak zwykle znalazła sie krytyka, a gdzie radość? To dla nas olbrzymia szansa i musimy zrobić wszystko aby wykorzystać ją w 100 % i tak właśnie sie stanie...tylko niech pesymiści wyginą!!! ;-)
Koala / 2007-04-18 15:39 / Bywalec forum
Radością nie zbudujemy nic! Potrzebny jest nam realizm, a tego brakuje. Do tego jeszcze kilka innych spraw. Chyba jednak nie czas jeszcze... Euforia opadnie, wróci rzeczywistość, podyskutujemy...
I nie życze Tobie wyginięcia. Skąd w Polakach tyle zawiści? To nam na pewno nie pomoże!
lapek / 2007-04-18 12:57 / Bywalec forum
Popieram, również chciałbym się mylić. Ma być tak pięknie, a podejrzewam, że wyjdzie jak zawsze :(
Misio1212 / 195.245.84.* / 2007-04-18 13:49
Damy radę. Naród się zmobilizuje. Niech tylko pesymiści wyjadą za granicę ;) (z całym szacunkiem dla pesymistów). Brakuje nam realistów i optymistów konstruktywnych. DAMY RADĘ. WYKORZYSTAMY SZANSĘ DANĄ NAM. Kocham Polskę !!!
MN1 / 80.51.231.* / 2007-04-18 14:05
Próbowałeś kiedyś dojechać z Warszawy do Kijowa? Samochodem, pociągiem, samolotem? To 1000 km bezdroży.
zenon / 81.219.195.* / 2007-05-01 12:55
no i co ze to jest 1000km ale ja kiedys przejechalem z warzszawy do paryża dużym fiatem
xxxyyyzzz / 83.151.38.* / 2007-04-18 14:57
I dlatego mistrzowstwa są świetną sprawą dla Polski i Ukrainy.Bezdroża znikną. Wszystkie kraje które organizowały mistrzostwa zarobiły na tym, więc dlaczego ma być w naszym przypadku inaczej?Mistrzostwa Europy to jest trzecia medialna impreza sportowa na świecie!!! Minimum milion kibiców z całej Europy zjedzie do Polski,aby obserwować te mistrzostwa i zostawią tutaj sporo pieniędzy, w setkach milionach można liczyć tych którzy zaobaczą to np. w TV.Pomijając wybudowaną infrastrukturę która nam zostanie,ludzi którzy znajdą pracę przy jej wybudowaniu; wielu z tych kibiców ponownie wróci juz jako turyści, a może jakiś odsetek z nich jako inwestorzy.Nie przychodzi mi do głowy lepsza promocja naszego kraju.Więc o co wam chodzi MN1, koala,lapek?
MN1 / 80.51.231.* / 2007-04-18 16:50
Próbowałeś kiedyś jechać pociagiem relacji Szczecin-Przemyśl-Kijów?
lapek / 2007-04-18 16:49 / Bywalec forum
O co mi chodzi? Podam przykład: proszę sobie wyobrazić kibiców z Niemiec, Francji, Wlk. Brytanii poruszających się po naszym kraju pociągami: 50km/h po krzywych torach w smrodzie, brudzie i hałasie. Jeszcze jak trafią na bandę pijanych kiboli z Polski to już będzie komplet. Ja na prawdę bardzo cieszę się z tego że możemy organizować Euro2012. Boję się jednak, że trudno będzie sprostać postawionym nam wymaganiom. Jest prawie 20 lat po transformacji a my nie mamy dróg, kolei, lotnisk. Połowie obywateli ledwie starcza do pierwszego, a ponad dwa miliony w ostatnich latach wyemigrowało z Polski. W dodatku jesteśmy narodem barbarzyńców, którzy śmiecą wszędzie gdzie popadnie i upijają się do nieprzytomności. Organizacja Euro nie zmieni tego wizerunku, nie łudźmy się.
Ivv / 89.76.211.* / 2007-04-26 20:17
Ale za to jak się dobrze skompromitujemy przed Europą, to już każdy w Europie przynajmniej będzie wiedział, gdzie leży Polska. Da nam to większy rozgłos niż poprawna organizacja mistrzostw. Trąbić będa o tym po całym świecie ;-))
euroszczęśliwa / 62.21.74.* / 2007-04-19 21:56
To przykre jak siebie samego traktujesz mowiąc o sobie jako o barbarzyńcy. Chociaż może już nawet nie uważasz się za Polaka, kto wie. Zorientuj się jak to wszystko o czym piszesz wygląda w innych krajach to się zdziwisz jakimi stereotypami żyjesz. A brud, smród i hałas zawdzięczamy Tobie podobym, którzy potrafią tylko narzekać, a nic nie robią by to polepszyć. Mówisz, że cieszysz się z tej organizacji - jakoś tego nie widzę. Nie twierdzę, że dzięki Euro nagle Polacy staną się innym narodem - bo o tym decyduje wiele czynników. Faktem jest, że mamy w końcu okazję na znaczącą zmianę. I uwierz, że jej nie stracimy.
MN1 / 80.51.231.* / 2007-04-18 16:48
Wiesz jak długo buduje się 1000km autostrady jeżeli zatrudni się do budowy 10 firm?
Koala / 2007-04-18 15:41 / Bywalec forum
Rozejrzyj sie dookoła! Pomyśl, jak euforia opadnie. O to mi m.in. chodzi - o myślenie, a nie marzenia.
xxxyyyzzz / 83.151.38.* / 2007-04-18 16:56
To co napisałem to nie są marzenia tylko normalne następstwa imprezy tej skali.Za przykład może służyć Portugalia.Jeśli masz odmienne zdanie to napisz jakie masz argumenty popierające swoją tezę.A jak ich nie masz to oglądaj się dalej dookoła.
Koala / 2007-04-18 18:15 / Bywalec forum
Tyle, że do imprezy tej skali trzeba byc przygotowanym. Jeśli poczytasz sobie, jakie sa szacunkowe koszty przygotowania tej imprezy (40 mld EURO) i zestawisz to z rocznymi wływami do polskiego budżetu, to może oprzytomniejesz. Owe 40 mld EURO, to - po kursie 3,8 - 152 mld złotych. Planowane na ten rok wpływy, to około 240 mld złotych. Czuli organizacja Euro 2012 kosztuje blisko 2/3 ROCZNYCH wpływów do budżetu państwa. Wyobraź sobie teoretyczna sytuację, gdy w Polsce przez 8 miesięcy nie funkcjonują szpitale, szkoły, policja, wojsko etc. O takiej skali wydatków tu dyskutujemy!!!
Marzenia mogą byc budujące, ale w tym konkretnym przypadku MUSZĄ mieć przełożenie na nasze realia. Oczywiście, infrastruktura pozostanie, ale to tylko wycinek całości. Infrastrukturę i tak musimy w Polsce rozwijać, więc nie jest to jakiś kluczowy argument.
Euro 2012 jest ogromnym wyzwaniem. Węgrzy nie rozpaczają z powodu utraty tegoż wyzwania. Ktoś tam widocznie przeprowadził już bardzo chłodna kalkulację, czyli to za co w Polsce dopiero nasze Ministerstwo Finansów sie zabiera. I tym różnimy się m.in. od Madziarów.
xxxyyyzzz / 83.151.38.* / 2007-04-18 19:10
Polsce zostało przyznane 37 mld EUR z funduszy unijnych,które musimy wydać do 2015 roku.Szacunkowy koszt modernizacji dróg, kolei, lotnisk(według ministerstwa transportu) to 19 mld EUR.Modernizacja i budowa wszystkich stadionów to około 2 mld EUR.Organizacja mistrzostw to impuls do działania,a o profitach pisałem wcześniej.Należy pochwalić wszystkich którzy przyczynili się do końcowego sukcesu.Ktoś wcześniej pisał o 10 firmach, które będą to robiły.I nawet jeśli to tylko jako generalni wykonawcy.Trzeba też uwzględnić firmy podwykonawcze, transportowe itp.,których będzie bardzo dużo.W Portugali w ramach przebudowy infrastruktury zatrudniono dodatkowo około 40 tysięcy pracowników.Nie kreśl czarnych wizji, bo się one nie spełnią.
Koala / 2007-04-18 21:26 / Bywalec forum
Chyba jednak nie wysłuchałeś wszystkich wiadomości: około 40 mld EURO jest po stronie budżetu i sponsorów. Nie neguję impulsów pozytywnych, ale pieniądz znikąd sie nie bierze. To nie są "czarne wizje" tylko kalkulacje. A jak przyjrzysz się dyskusji na forum, to hurra optymizmu za dużo nie ma (ale to akurat dobrze). Mozna być optymistą, ale przy okazji warto być realistą! A przyznane z UE pieniadze dotyczą inwestycji jako takich, a nie związanych z Euro 2012, więc wydatków per saldo nam przybywa.
LOLEKK / 83.30.109.* / 2007-04-19 16:18
LOL czad żE EURO BEDZIE U NAS BEDA GITES STADIONY DROGI HOTELE ITP. ALE NA ME W 2012 NIE WYJDZIEMY NAWET Z GRUPY JEDYNY PLUS TO TO ZE STADIONY I DROGI ZOSTANą ;))

Najnowsze wpisy