Jak to mowia chlopaki z MI5: 'jesli sa jakies watpliwosci, to juz nie ma watpliwosci'. mam nastepujace podejscie do tego wynalazku. W nast. tyg. pozbywam sie stopniowo BIO ale nie impulsywnie.
Postaw sie w sytuacji wlasciciela BIO: wydali ogromne pieniadze na splate dlugow, inwestycje, koncesje, rozwoj, przejecia, etc. byl split co automatycznie przyciagnelo drobniejszych inwestorow ludzacych sie 'nowym poczatkiem' Przy okazji wchodzi dodatkowa emisja akcji. Firma jednak nadal potrzebuje cash zeby miec flow :) wiec nie ma lepszego sposobu niz taki maly akceleratorek na bazie emocji wielkiej liczby indywidualnych graczy, ktorzy 3 razy dziennie sprzedaja i kupuja te same
akcje.
(to tylko teoria amatora wiec nie badzcie okrutni)