Ciekawe kiedy za doniesienie na członka rodziny będzie premia uznaniowa,w Warszawie "mądrale" w imię naszego dobra i poczucia estetyki redukują miejsca parkingowe stawiając "piękne" słupki,skrzynie z pożal się Boże roślinkami podczas gdy wycinają drzewa bo deweloper da,opłaty parkingowe idą w górę,ścieżki rowerowe robią na potęgę ale nie za pieniądze wnoszone przez rowerzystów itp.,a kierowca to poprostu baran do strzyżenia pozdrawiam władzę obywatelską (ludową?) i proszę myślcie to nie boli

To nie jak niektórzy piszą,konfidenci,homosovietikus - to obywatele którzy mają dość bandytyzmu i chamstwa na drogach,popieram.

własnie tak powinno być sami pilnujmy pożadku na drodze , bo ostatnio nagminne jest przejeżdżanie na czerwonym , bo jeszcze mi sie uda , dlaczego ja mam czekac na zielonym bo jakis koles w furze 20 letniej kozakuje? boli was ze sami kierowcy na oszołomów donoszą? zapropnuje ustawic namerki na skrzyzowaniach , napewno wiecej bedzie i mandatów i wniosków do sądu, w paru przypadkach sam załuje ze kamerki nie podpiąłem

A jak ja złapałem pijanego kierowcę, który miał 2,7 promila to do tej pory cisza. Nie wiem czy miał już sprawę czy nie, ale gość podczas zatrzymania złamał mi rękę. Teraz muszę siedzieć na L4 a i w pracy krzywo patrzą. Następnym razem dwa razy pomyślę, zanim będę jechał i gonił jakiegoś pijaka...

Bardzo dobrze. Policja nie może być wszędzie, a takie ujawnianie kretynów drogowych to bardzo dobry krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa. Wystarczy, że na początek dotrze do jednego czy drugiego zakutego łba, że nie jest anonimowy na drodze i za swoje "wyczyny" może zostać ukarany mimo nieobecności policji. Z czasem - choć pewnie potrzeba na to co najmniej pokolenia - może zacznie jeden z drugim rozumieć, że przepisy drogowe są po to, aby bezpiecznie wyjechać i wrócić.
Mój "przebieg" jest już liczony w milionach km i to co widziałem, a szczególnie to co widzę teraz na drogach to woła o pomstę do nieba. Niedoświadczone, ale pewne siebie gówniarstwo w za szybkich i zbyt mocnych jak na swoje doświadczenie i wyobraźnię samochodach szaleje na drogach niejednokrotnie cudem unikając wypadku. Jak chcesz jeden z drugim się zabić, to się powieś - przynajmniej nie zaszkodzisz innym.
Popieram w pełni takie nagrania i ich wykorzystanie. Najwyższy czas wyeliminować patologię z naszych dróg.
Oczywiście wielu "kozakom" to przeszkadza, ale może i do ich ciasnych móżdżków dotrze, że tak naprawdę to jest również dla ich dobra.
Jakiś czas temu widziałem młodego chłopaka, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej na zakręcie. Wiadomo, BMW. Udało mu się. Kilka kilometrów dalej widziałem to samo BMW w lesie, a jego kierowca jak szalik był owinięty wokół drzewa. Być może gdyby był świadomy, że ktoś te jego "wyczyny" może nagrać i przesłać dalej, to by dzisiaj żył...

Tych z napadu na tiry jakoś policja go nie sciga,więc ludzie zaczną samosądy robić.Potem policja bedzie łapać tych co samosąd robią?Dojdzie chyba do jakiejs wojny.Ludzie mają diość kłamstw i braku skuteczności jezeli chodzi o poszkodowanych w napadach.Istna sielanka dla tych co poruszają się na tablicach niemeickich jako swoje ale wyrejestrowane.Jakoś nikt takich nie kontroliuje.To dziwne zjawisko raczej przypomina korupcje i generowanie tematów zastępczych odwracajacych uwagę.

a za komuny opluwało sie ormowców, esbeków i donosicili!!!

Czym sie zajmuje dzisiejszy policjant ? Leci na wezwania do marketów jak ukradnie ktos batonika.Taka prawda,bo prawo zabrania ingerowanie obywateli w procesach zatrzymania intruza.No i ludzie boją sie kłamstwa w zeznaniach ,które sa mataczone w procesach dochodzeniowych,dlatego nic nie widzą i nie słyszą.Mafie raczej sa ale ktoś im pomaga,a najgorsze gdy pomaga wymiar sprawiedliwości i organy scigania.To juz patologia ,bo przy kamerach zachowuja sie inaczej lub wynajmuja gangi do robienia zadymy i jest co robic a nieprawdziwer wpisy w zeznanich pozwalaja ukrywać fakty i sposoby uzycia np srodkó nasennych.To są fakty