Obywatelom każą oszczędzać a sami szastają pieniędzmi podatników na prawo i lewo....skandal

Choćby doszło do największej kompromitacji to i tak odpowiedź zawsze jest ta sama. Urzędnicy są użyteczni, potrzebni, kreują to lub tamto, ich praca bardzo owocna, efekty niemierzalne itp. itd. Przeciętny dureń po codziennych sesjach z Plebanią czy Złotopolskimi nie będzie i tak w stanie ocenić rzetelności tej wypowiedzi więc po co się w ogóle wysilać żeby mówić coś zbliżonego do prawdy.

No panowie waaadza nieźle się bawią. Biednej Danii na to nie stać ale bogatą Polskę owszem.
Na tej wiejskiej nawet psychiatra już nie pomoże. Pozostaje batem pogonić dziadostwo.

"Według przepisów rolnicy są zwolnieni z podatku akcyzowego zarówno w przypadku węgla zużytego w domu czy mieszkaniu, jak i innych obiektach gospodarskich. W tym drugim przypadku muszą jednak prowadzić ewidencję zużytego węgla" - poinformował rzecznik Izby Celnej w Toruniu Mariusz Ziarnowski.

Jak wyjaśnia Centrum Informacji Służby Celnej, ewidencja węgla zużytego w gospodarstwie rolnym może być prowadzona zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej, np. w specjalnym zeszycie. Prowadzenie zapisów elektronicznych jest jednak trudne do praktycznej realizacji, gdyż wymaga posiadania specjalistycznego oprogramowania, rejestrującego wiarygodnie wszelkie zmiany wprowadzone do elektronicznych arkuszy.

Tradycyjny sposób ewidencjonowania wymaga natomiast założenia specjalnego zeszytu do tego celu. Przed dokonaniem pierwszego wpisu należy ponumerować i przedziurkować kartki, a następnie związać je sznurkiem, który musi zostać zaplombowany przez upoważniony urząd celny.

Kolejne kartki muszą być zapełniane w formie tabeli. Zawiera ona informacje o dacie zakupu węgla, liczbie i rodzaju opakowań, danych dokumentu dostawy, ilości zwolnionej z akcyzy i zużytej ilości węgla. Tabelę trzeba wypełniać na bieżąco, w miarę zużywania paliwa.

http://stooq.pl/n/?f=568166

PO-wskie pasożyty musiały się wyszaleć, za pieniądze Polskich Podatników, to przecież zrozumiałe...

Gadanie o tym, że uposażenia polskich urzędasów są skromne to już szczyt hipokryzji. Pensje urzędasów wahają się w granicach 1.5 - 2 średnich krajowych, nie trzeba daleko szukać, aby to sprawdzić.

z tego co pamiętam koszt polskiej prezydencji wyniósł ponad 130 mln EURO !!! koszt Duńskiej prezydencji wyniesie 35 mln Euro !!! by żyło się lepiej peło i jego poplecznikom

Jak widzę tę gębe to od razu spodziewam się, że powie samą prawdę...

Tak lupi Platforma Obywatelska obywateli.
Łupi ich na czym tylko może!