Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Najbardziej zadłużone kraje świata. Oni wyprzedzają Grecję o miliardy

Najbardziej zadłużone kraje świata. Oni wyprzedzają Grecję o miliardy

Wyświetlaj:
bezdlugowiec / 109.78.39.* / 2015-07-02 18:46
Jesli dobrze rozumiem to tylko Japonia jest bardziej zadluzona od Grecji.
Michał844 / 89.234.157.* / 2015-07-02 18:54
Jeżeli chodzi o procent w stosunku do PKB to tak ale jeśli chodzi o wartość długu to nie . Np Stany Zjednoczone mają większy dług.
Arteee / 95.108.28.* / 2015-07-02 18:44
I co z tego?! W większości tych krajów obywatelom żyje się świetnie. Może czas Polskę zadłużyć na kilkaset miliardów? W końcu "wierzyciele czekają" i czekać będą. Nie wierzę, że którekolwiek z tych państw kiedykolwiek spłaci choć połowę zadłużenia...
ja77332742747 / 77.254.253.* / 2015-07-02 18:54
ty jesteś głupi czy tylko udajesz? Myślisz, że jak będziemy mieć większy dług niż Japonia to będzie nam się lepiej żyć? Ty chyba masz myślenie typowego PiSowca
kicha / 62.108.168.* / 2015-07-07 08:31
Tylko że to PO nas zadłużyło, takie niby cwaniaki finansowe, śmiejące się że PIS nie zna się na ekonomii. ale ja wiem, że ludzie glosujący na PIS mają oszczędności, a głosujący na PO maja długi i kredyty. Rozmów się ze znajomymi i rodzina i zobaczysz, że tak jest.
ja84382238 / 77.254.253.* / 2015-07-02 18:34
Do tego doprowadza nadmierne rozpasanie i socjalizm
dd1010 / 149.156.31.* / 2015-07-02 13:45
Wiem, że to nie jest interesujące i mało istotne. Ale jak to jest, że wszystkie kraje są zadłużone "wobec swoich obywateli, innych krajów i światowych organizacji finansowych" - kto pozwala na takie gospodarzenie danym krajem. Ja jak wiem, że nie stać mnie to nie kupuje. Chciałbym porsche ale stać mnie na używanego opla. Nie tworzę fikcji. I skąd te pieniądze są brane, kto je wypracował, w czym mają pokrycie? Kto decyduje o tym, że jestem jako obywatel zadłużony i u kogo mnie tak łatwo zadłużają? Kto się godzi na pożyczanie wirtualnych pieniędzy innym krajom wiedząc, że to nie ma żadnego pokrycia? W realnym banku normalny obywatel za takie coś dostałby odpowiednie paragrafy!
amok / 155.158.32.* / 2015-07-02 18:31
To nie są pieniądze, tylko gwarancje- pieniądz wirtualny. Nikt go nie ma. Ale banki chcą od nich odsetki, aby mieć zysk. Sam procent od tych wirtualnych miliardów jest olbrzymi, więc im wystarcza.
nwrwbereht / 37.128.11.* / 2015-07-02 16:17

kto pozwala na takie gospodarzenie danym krajem

Odpowiedź jest prosta.
Obywatele którzy takie rządy wybierają.
Jest to o tyle ciekawe że w życiu prywatnym starają się coś zostawić własnym dzieciom natomiast jako kraje zachowujemy się odwrotnie.
Pytanie drugie jest kto jest po drugiej stronie.
Oczywiście obywatele i instytucje finansowe-czyli de facto też obywatele.
Ale także pojawiają się całe kraje przykład Chiny które mają sporą część zadłużenia Amerykanów i w pewnym sensie Amerykanie są ich zakładnikami.
tiaa / 95.160.43.* / 2015-07-02 16:37

Obywatele którzy takie rządy wybierają.

paradoksalnie ludzie nie chcą by kraj się zadłużał ale wybierają tych którzy najwięcej im obiecają (czytaj bardziej zadłużą)
sdcdwcsc / 5.172.232.* / 2015-07-02 16:12
Przeczytaj książkę pt.: "Wojna o pieniądz", to będziesz wiedział o co w tym wszystkim chodzi.
prawie zaratustra / 91.208.150.* / 2015-07-02 14:57
No właśnie...
W realnym banku

i to chyba jest odpowiedź. Po latach komuny i silnej państwowości, Polacy nie zawsze czują, że to banki pożyczały zawsze pieniądze królom (i decydowały o ich być-nie być) a nie odwrotnie.
Na końcu tego łańcucha pokarmowego jest utrata nieruchomości co w praktyce jest utratą wolności. Droga do tego wiedzie poprzez likwidację państwa narodowego i religii jako tego państwa podpory. Wygląda na to, że dzieje sie to w tak szybkim tempie, że jest widoczne w czasie jednego pokolenia, a przez to dokuczliwe. Ale trendu raczej nie zmienisz :-)
tiaa / 194.99.117.* / 2015-07-02 14:54

i u kogo mnie tak łatwo zadłużają?

np. u następnych pokoleń.
Obecnie bądź co bądź jesteśmy w pewien sposób beneficjentami takiego systemu, bowiem zakładając, że żadne państwo nigdy nie zadłużyło się, to obecnie bylibyśmy na rozwoju cywilizacyjnym z przed kilkudziesięciu lat. Nie wiedziałbyś teraz co to internet, telefon komórkowy itd.
Oszywiście jest pytanie czy szybszy rozwój kraju jest wart zadłużania się? Nie wiem. Na pewno jednak trudno byłoby sobie wyobrazić teraz taką sytuację w wielu krajach, że należy stworzyć zrównoważony budżet. Bo trzeba byłoby np. ściąć o 1/4 wydatki na edukację, służbę zdrowia, infrastrukturę, administrację, emerytury, renty itd. Potem już tylko przez kilkadziesiąt lat i więcej taki stan rzeczy trzeba byłoby utrzymać, żeby pospłacać długi.
Oczywiście, żaden rząd na to nie pójdzie bo po takich cięciach szybko naród wybrałby tych, którzy obiecają im gruszki na wierzbie (nie dodając przy tym, że trzeba się będzie na to zadłużyć)
pjn / 31.61.138.* / 2015-07-02 14:49
a mrówki to w ogóle nie zaciągają pożyczek a rozwijają się - co ma piernik do wiatraka?
a swoją drogą widać kompletny brak wykształcenia wyższego - szczycimy się, że różnimy się od zwierząt myśleniem abstrakcyjnym, i co? Pieniądze i cały system gospodarczy to wartość umowna! nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Pieniądze, złoto, diamenty czy to twoje głupie porsche są tyle warte na ile się umówimy - nic więcej i nic mniej.
tiaa / 194.99.117.* / 2015-07-02 14:24

i u kogo mnie tak łatwo zadłużają?

np. u następnych pokoleń.
Obecnie bądź co bądź jesteśmy w pewien sposób beneficjentami takiego systemu, bowiem zakładając, że żadne państwo nigdy nie zadłużyło się, to obecnie bylibyśmy na rozwoju cywilizacyjnym z przed kilkudziesięciu lat. Nie wiedziałbyś teraz co to internet, telefon komórkowy itd.
Oszywiście jest pytanie czy szybszy rozwój kraju jest wart zadłużania się? Nie wiem. Na pewno jednak trudno byłoby sobie wyobrazić teraz taką sytuację w wielu krajach, że należy stworzyć zrównoważony budżet. Bo trzeba byłoby np. ściąć o 1/4 wydatki na edukację, służbę zdrowia, infrastrukturę, administrację, emerytury, renty itd. Potem już tylko przez kilkadziesiąt lat i więcej taki stan rzeczy trzeba byłoby utrzymać, żeby pospłacać długi.
Oczywiście, żaden rząd na to nie pójdzie bo po takich cięciach szybko naród wybrałby tych, którzy obiecają im gruszki na wierzbie (nie dodając przy tym, że trzeba się będzie na to zadłużyć)
Foytaz / 77.252.69.* / 2015-07-02 13:01
A co z Zieloną Wyspą Słońca Peru?
krisg77 / 83.18.243.* / 2015-07-02 13:14
coz pewnie w naszym pieknym kraju nie wydajemy za duzo na social i "pobudzanie" gospodarki wiec mamy pewnie z 50-60% max. Przyjda chlopaaki z mej "ulubionej" lewicowej parti na P to nas zdoluja. Obiecali juz 300miliardow a wybory dopiero przed nami....
1 2 3 4 5 6
na koniec starsze

Najnowsze wpisy