Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Najwięcej aut bez OC jeździ w woj. lubuskim, małopolskim i opolskim

Najwięcej aut bez OC jeździ w woj. lubuskim, małopolskim i opolskim

Wyświetlaj:
myślimy / 89.77.110.* / 2013-04-02 18:34
Przerażające to są poniższe komentarze. Osoby świadomie jeżdżące bez OC powinny mieć odbierane prawo jazdy na wiele lat. To jest totalny brak wyobraźni!
Po spowodowaniu wypadku jak Wy sobie wyobrażacie spłacić poszkodowanego? Pal licho te 10 - 50tysięcy na naprawę czyjegoś samochodu, ale jak będziecie mieli rentę do końca życia komuś płacić?
OC jest za drogie?? Przecież to ułamek kosztów rocznej, prawidłowej eksploatacji samochodu. Aż strach pomyśleć w jakim stanie technicznym są samochody takich osób. Jak kogoś nie stać to nie powinien jeździć samochodem, bo w większości przypadków jest to tylko spowodowane wygodnictwem.
Obowiązkowe OC jest ochroną dla normalnych kierowców.
Euromanika / 83.14.65.* / 2013-04-02 17:33
Bo nas pomału nie stać na nic. I to jest przerażające. A nie to że ktoś niema OC. Nie stać go a OC to go nie ma. Woli zapłacić za prąd lub wodę.
trupek / 83.21.61.* / 2013-04-02 18:10
Na OC go nie stać, ale na brykę to go stać i na benzynę też. Tylko ciekawe on zrobi, jak drugi taki sam jak on wjedie w niego i uczyni kaleką do końca życia i okaże się, że tamten też nie miał OC i nie ma kto płacić renty i odszkodowania.
nfz / 83.23.197.* / 2013-04-02 17:21
OC komunikacyjne jest chore ! Sposób naliczania jest jakby podpatrzony u rozbójnika.
fghfsddf / 77.88.136.* / 2013-04-02 16:42
kara w UE za brak oc 500 Euro . W polandii średnia krajowa ale brutto :) złodzieje złodzieje złodzieje . To jest wolny kraj ?????????????
troche obeznany / 83.24.5.* / 2013-04-02 15:48
Najwiecej chyba jezdzi bez ubezbieczenia w woj.Podlaskim, a w Bialymstoku to chyba jak komu sie podoba!!!
Farlander / 83.24.6.* / 2013-04-02 17:35
W Białymstoku mamy ważniejsze wydatki i sprawy na głowie niż zajmowanie się duperalami typu wykup OC za 2000 pln rocznie i słuchanie rządowej propagandy nakazującej obowiązkowy wykup takowego ubezpieczenia.
Nie wiem jak jest teraz, ale jakieś 8mcy temu ubezpieczenie kilkunastoletniego samochodu o pojemności 1,5-2l kosztowało ok 2 tys w grupie wiekowej 20-24. I to bez żadnych zwyżek.

Skoro innych stać na zakup gabloty za 50 tys, to stać ich również na płacenie 2,3 albo 5 tys za OC, więc dlaczego płacą znacznie mniej? :) Nie będę rocznie słał kasy do ubezpieczalni w kwocie kilkudziesięciu procent wartości samochodu bo to idiotyzm. Nie wiadomo gdzie ta kasa idzie i kogo ubezpieczam, bo raczej nie swój samochód i nie siebie.
Dlaczego młody dwudziestko-kilkuletni kierowca ma płacić z góry za szkody powodowane przez swoich rówieśników? Niech się młokosy ogarną, dojrzeją i potem wrócą na drogę, albo niech ktoś im zrobi dokładne testy psychologiczne i ograniczy wydawanie prawka.
Już nie będę wspominał o większym debiliźmie jakim jest obowiązkowe ubezpieczenie każdego pojazdu, nawet gdy ten nie porusza się po drogach. Bo przecież samochód mógłby sam odpalić, staranować drzwi garażowe, drugą bramę i narobić szkód wśród uczestników ruchu.
i to by było na tyle / 83.10.96.* / 2013-04-02 14:30
OC płacone od kazdego samochodu a nie kierującego to czyste kretyństwo natomiast uzaleznienie wysokości składki od pojemnosci silnika to kretyństwo do kwadratu.
Ryba22 / 2013-04-02 15:15
Kiedy w końcu w tym kraju przestanei sie narzucać na obywateli coraz to nowszych opłat... przecież to jakiś hardcore...

Najnowsze wpisy