Ceneo
/ 83.5.201.* / 2011-06-12 20:51
Muszę przyznać, że nie należę do admiratorów Prezesa Kaczyńskiego, ale jest mi wstyd.
To tak samo jakby Pana Prezydenta z uwagi na jego ortograficzne umiejętności nazwać no wiecie...
Nie przystoi aby osoba publiczna używała takiego języka.
Cóż w kraju, w którym wypada i przystoi wszystko, w kraju w którym możną uprawiać skoki spadochronowe między partiami, bez wstydu i żenady. W kraju, w którym nie liczą się poglądy, wartości, zdolność do spoglądania w lustro bez obrzydzenia, a jedynie popularność, jako tytuł do partycypacji we władzy, naprawdę wszystko wolno, choć chyba nie wszystko wszystkim wypada.
Można nie darzyć estymą Pana Kaczyńskiego, pozostawać w głębokiej opozycji do jego poglądów, ale takie epitety [jak i pomysłu z badaniem psychiatrycznym], to po prostu kompromitacja tych, którzy się nimi posługują.
Ale skoro Pracodawca Pana Profesora deklaruje swoje poparcie dla obecności Turcji w Europie, wszystko jest możliwe.
Tym niemniej tak od siebie powiem raz jeszcze po prostu; wstyd Panie Profesorze, wstyd!!!
Szerzej na ten temat:
Polska promotorem Turcji w Europie na:
Frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com