Po pierwszych decyzjach nowego Prezydenta RP, wyraźnie widać, że nie będzie on spolegliwy do partii politycznej z której się wywodzi, jak jego śp poprzednik który wszystkie czynności uzgadniał z bratem premierem i prezesem PiS-u. Może znowu piastujący urząd Prezydenta RP, jest mężem stanu, jak Wałęsa czy Kwaśniewski.

Też tak myślałem, że nałęcz tylko udaje demokratę, a tak naprawdę jest wierny DEMOKRACJI SOCJALISTYCZNEJ, a podczas golenia słucha międzynarodówki i wciąż odkłada do szuflady składki paryjne czekając aż się po nie zgłosi skarbnik PZPR. Ja wierzę że tak zaiste jest jak twierdzi nałęcz - ŻADNE PRZEMIANY NIE SĄ MOŻLIWE!

Niezly "obrotowiec"z Pana Nalecza.W ostatnich wyborach prezydenckich zglosil swoja kandydature.A w ilu juz bywal partiach.Lepszy od niego jest tylko Jan Maria Rokita,niedoszly premier z Krakowa.

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Tomasz Nałęcz (ur. 29 października 1949 w Gołyminie) – polski historyk i polityk, profesor UW, poseł na Sejm II i IV kadencji, wicemarszałek Sejmu IV kadencji. Mąż Darii Nałęcz.
W latach 1970–1990 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Pod koniec lat 80. był wśród działaczy tzw. reformistycznego Ruchu 8 Lipca. W 1990 został jednym z wiceprzewodniczących Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej. Wystąpił z SdRP po ujawnieniu afery moskiewskiej pożyczki.
No i wraca z powrotem.................... nie myślałem że się tego doczekam.................

co nnie powiesz komuchu. Zresztą jaki prezydent taki honor.