Napieralski: in vitro sprawdzianem dla Komorowskiego
Money.pl
/ 2010-06-25 13:35
raven22
/ 194.1.153.* / 2010-06-25 13:37
Naprotechnologia słyszał pan takie stwierdzenie Panie Napieralski? Wątpię.
m-53
/ 83.6.18.* / 2010-06-25 13:35
Jeżeli udało się w ekspresowym tempie uchwalić ustawę o finansowaniu partii politycznych oraz hazardową, na czym zależało PO, to nie rozumiem dlaczego nie można tego zrobić z in vitro - mówi Napieralski.
Idiota czy manipulant. Sugeruje spłodzenie na kolanie knota podobnego do u. hazardowej.
1. nie zostały rozstrzygnięte problemy etyczne i prawne dotyczące in vitro. Nawet wewnątrz PO jest kompletna rozbieżność. Na dodatek niektóre propozycje procedury mocno trącą eugeniką.
2. nic nie mówi się o skuteczności i kosztach. A tu też mamy problem. Raptem ok. 20% par może liczyć na "sukces" i to wcale nie przy pierwszym podejściu. Koszt "efektywnego poczęcia" to co najmniej 60 tys. złotych. Przy szacowanych (podobno tyle jest) 5 tys. urodzin rocznie mówimy o kwocie grubo powyżej trzech miliardów.
3. Po zagwarantowaniu przez polityków refundacji należy się liczyć co najmniej z podwojeniem tej kwoty. No i dochodzimy do finału - ponad 10% budżetu NFZ wydajemy na procedurę medyczną a nie na leczenie.
4. Ze względu na trudności z kontrolą i kolejki do zabiegu powstanie niewyobrażalna wręcz możliwość robienia przekrętów (za kasę podatnika, nie inaczej).
Zapraszam do przemyśleń i dyskusji.
jliber
/ 2010-06-25 14:20
/
Tysiącznik na forum
Jedno jest pewne, konto Napieralskiego w szwajcarii puchnie dzięki rodzimym firmom oferującym usługi in vitro.
waz(usa)
/ 213.172.178.* / 2010-06-25 14:54
PEWNY wszystkowiedzacy - zglos do prokuratury, ze konto polityka w Szwajcarii puchnie