Forum Polityka, aktualnościKraj

Napieralski: Mamy w Rosji partnera

Napieralski: Mamy w Rosji partnera

Money.pl / 2011-06-01 15:00
Komentarze do wiadomości: Napieralski: Mamy w Rosji partnera.
Wyświetlaj:
kri / 95.49.168.* / 2011-06-01 16:35

Musimy zmienić absolutnie doktrynę wobec Rosji, nie patrząc na nią, jako na wroga, czy zagrożenie, ale jako na partnera, a czasami też bliskiego sojusznika - podkreślił Napieralski

Dopóki w Rosji rządzi Putin i ma ambicje imperialne jak Stalin , a zwłaszcza w stosunku do Polski jedyną drogą porozumienia jest zadbanie o stan gospodarczy, a zwłaszcza eksploatację gazu łupkowego i skalnego, dywersyfikację dostaw ropy, stworzenie sojuszu obronnego w rejonie Bałtyku, odtworzenie nowoczesnej siły szybkiego reagowania na morzu i w powietrzu --tak, aby nie powtórzył się Mirosławiec i Smoleńsk. Rosjanie cenią Polaków i ich się boją. Największym zagrożeniem dla ich interesów opartych na szantażu surowcami energetycznymi w Europie jest Polska ze swoimi zasobami energetycznymi.
Prywatnie po realizacji ww. zadań będzie można bezpiecznie pogadać z Rosjanami przy dobrej wódce (: )
poprzecie / 81.190.136.* / 2011-06-01 16:05
Czy Napieralski czy Tusek to i tak po zgodę trzeba szorować do Moskwy.
double agent sc / 173.32.52.* / 2011-06-01 15:12
Ale kłamie ten prosowiecki lobbysta-polityk. Zobacz sobie człowieku jak niekorzystnie dla Polski jest ułożona struktura cen na surowce energetyczne dla Polski w porównaniu z innymi państwami. Polska jak wiadomo jest ciągle zależna od rosyjskich surowców energetycznych a w związku czym jest zależna politycznie. Taniej dla Polski jest wydać dużo fundszy na reperacje zabezpieczenia energetycznego (gaz łupkowy, elektrownie nuklearne) aby później zyskać pełną niezalezność gospodarczą i polityczną. Pamiętamy zależność Polski od Rosji z PRL-u. Z Rosją można prowadzić wymianę gospodarczą jak najbardziej tylko w sytuacji kiedy nieistnieje groźba szantażu gospodarczego.
dgen / 2011-06-01 15:01 / Tysiącznik na forum
prof. Andrzej Nowak - historyk, publicysta, sowietolog, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Arcana" dla interia.pl:

" (...) Rosja mniej więcej od 2000 roku realizuje bardzo asertywnie politykę, której nie da się nazwać inaczej niż neoimperialną. Politykę odbudowy kontroli nad całym obszarem dawnego Związku Sowieckiego, która w ostatnich miesiącach okazuje się zatrważająco skuteczna.

Czy Rosja jest na tyle silna, by być w stanie realizować taką politykę na dłuższą metę?

- Problem nie polega tylko na tym, że Rosja prowadzi politykę odbudowy strefy dominacji na obszarze dawnego ZSRR. Polega on także na strukturze władzy i strukturze ideowej tego państwa, a ta jest zasadniczo odmienna od struktury państw demokratycznych - i na tym właśnie polega główne zagrożenie płynące ze strony Rosji oraz związane z ewentualnymi układami zawieranymi z Rosją ponad polskimi głowami.

- Otóż Rosja nie jest demokratycznym państwem, nie jest także państwem totalitarnym, jakim był ZSRR, ale jest państwem specyficznym, kierowanym przez elitę, jak to obliczyli twórcy najpoważniejszego studium poświęconego temu zagadnieniu - szkocki politolog Stephen White i Olga Krysztanowska, profesor Rosyjskiej Akademii Nauk (Instytutu socjologii) - w 70 procentach wywodzącą się z FSB, GRU, KGB czy struktur siłowych służb specjalnych. I jest to wyjątkowe zjawisko w skali światowej (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

Co to znaczy?

- Chodzi o specyfikę mentalności ludzi, którzy wywodzą się ze służb najtrwalszego totalitarnego państwa w XX-wiecznej historii. Mentalność ta sprowadza się do szkolenia w oszukiwaniu przeciwnika, a nawet w posługiwaniu się narzędziem, do którego rosyjskie władze odwołują się okazjonalnie - chodzi o zabijanie przeciwników, bo przecież do tego także sprowadzała się (między innymi) "technika operacyjna" KGB i GRU.

Ale czy jednak funkcjonowanie tej ekipy na arenie polityki międzynarodowej nie złagodziło przypadkiem tej mentalności?

- Putin szczycił się oficjalnie tym, że na jego rozkaz zamordowano dwóch prezydentów - co prawda zbuntowanej, ale jednak uznanej przez część krajów świata jako uprawniona w swych dążeniach do niepodległości - Czeczenii "

Najnowsze wpisy