PMO
/ 83.24.17.* / 2011-09-15 17:46
Jednego nie da sie odmowic zadnej sile rzadzacej, polityka prorodzinna lezy i oglada dno od dolu.
Wieden: darmowe przedszkole dla kazdego dziecka [nie kazdy land w Austrii to gwarantuje, ale akurat w Wiedniu tak jest]
Warszawa: kolezanka sklada papiery rozwodowe do sadu aby mie status samotnej matki bo inaczej dziecko nie ma szans na przedszkole. Normalna rodzina z rodzicemi i dzieckiem jest dyskryminowana na kazdym kroku. Ulgi podatkowe sa bardziej wirtualne niz rzeczywiste.
A to ze rata kredytu zabija zdolnosci prokreacyjne to mnie nie dziwi. Rata kredytu w PLN za nieduze mieszkanie w wawie to okolo 1500-2000 PLN, do tego okolo 500 PLN koszty utrzymania mieszkania, bilet miesieczny, komorka i jedzenie i koszty tzw. stale = 4000 PLN. Niania [przeciez przedszkoli nie ma] ok 2000 PLN. Do tego koszt dziecka ok 1000 PLN miesiecznie [ubrania, pieluchy, zasypki, leki, zupki etc.] Zatem mlodzi ludzie musza zarabiac minimum 7000 PLN netto aby wyjsc na 0. Dziwi kogos ze przyrost jest ujemny? .... no i jakby ktos chcial miec samochod to niech dada srednio ok 700-1000 PLN miesiecznie dodatkowo. [ubezpieczenie, benzyna, utrata wartosci]