Te nowe podatki te głupota. Jeśli ludzie będą mądrzejsi, to sami dojdą co jest dla nich zdrowe, a co nie. Jeśli ludzie zmądrzeją i będą mniej żłopać coli, to koncerny ją produkujące, siłą rzeczy będą mniej zarabiać.

Nie żal mi tych korporacji, trujących ludzi. Dla mnie osobiście powinni dawno upaść. Ich zaangażowanie w produkcję światowej żywności zaprawianej chemią związane jest nie ze zdrowiem człowieka ale z zyskiem korporacji.

cole to pije tylko do whisky , czyli zadko. Podnosi cisnienie . na zachodzie babka pila codziennie pare puszek coli i po paru latach stracila wszystkie zeby. nalezy tez wspomniec ze sie swietnie nadaje jako odrdzawiacz ( pytanie co ten napoj robi z naszym zoladkiem)

Ja piję puszkę coli po obiedzie i cukier i wyniki badań mam zawsze dobre a raz do roku się badam - wymogi pracy. Otyłość to nie wina koli tylko nadwyżki między innymi cukru które są w tysiącach innych produktach.Np jorgurty,ciasta,soki itd itd tam cukru mniej nie jest.Najważniejsze to zachować umiar.Jeśli ktoś nie słodzi kawy czy herbaty to puszka czy dwie na dzień to nie koniec świata a raz od Święta napić się więcej to żaden grzech.W coca coli jest mniej chemii niż w 90% produktów w sklepie nawet sery czy mięso jest pędzone na chemii już nie mówiąc o hodowli. Zawsze jak idę do sklepu czy to za granicą czy w Polsce to ludzie ładują colę do koszyka i nie prawdą jest że gorzej się sprzedaje. Ten artykuł to manipulacja i tak samo jak te komentarze ze śrubami i innymi truciznami.Jakbym miał się coli nie napić to mógłbym zrezygnować ze wszystkiego włącznie z pieczywem. No chyba że wyhoduje sobie warzywka na naturalnym nawozie. Pepsi to już inna bajka.

Debile. Jak ktoś nie chce to nie pije. Potem będą podatki na cukier, na sól, na bułki itd.
Czy ludzie są już takimi kretynami, że sami nie wiedzą co mają sobie pić i jeść?

A w kinach kubki mają już po 1l. pojemności, Jak widzę "rodzica", który funduje dzieciakowi 120 łyżeczek cukru, mam chęć takiego kretyna rozerwać na strzępy...

Tylko człowiek nieświadomy bez ogólnej wiedzy o funkcjonowaniu oraganizmu kupuje Colę, Pepsi czy inne tego rodzaju świństwo. pH takiego badziewia to 2,5-3,0 czyli tyle ile ma kwas solny w żołądku.
Jak widzę pełne kosze tego "specyfiku" wyjeżdżające z marketów to żal mi tych ludzi. Organizmu się nie oszuka. Po jakimś czasie podziękuje. Cukrzycą lub nowotworem. Do picia nadaje się tylko woda, ale żywa woda. O odpowiednim pH, potencjale Redox, napięciu powierzchniowym i strukturze. Życzę każdemu aby to zrozumiał a wówczas przestaniemy nabijać kasę wielkim kocnernom farmaceutycznym.

na pewno chemiczne słodziki będą mniej szkodzić naszemu zdrowiu chyba ktoś tu chce ukręcić niezłe lody. W Ameryce GMO też jest ekologiczne zastanówcie się

Kto wie ile jest VAT-u na wodę święconą?