Marek P
/ 172.189.136.* / 2007-07-16 00:27
100 poslow w sejmie, 100 senatorow, po 5 poslow do europarlamentu z kazdeo kraju. europarlamentarzysci powinni miec tyle glosow ilu reprezentuja obywateli i wszytko.
Przedstawiciele ludu, ot co. Ustawy powinny byc tworzone przez specjalistow z danych dziedzin czyli prawnicy , lekarze, ekonomisci o sluzbie zdrowia, samorzadowcy, prawnicy, ekonomisci o samorzadach, wojskowi, prawnicy, ekonomisci o wojsku, rolnicy, zaklady produkcyjne o rolnictwie itd. poslowie powinni jedynie pokazywac kierunek zmian. panswo bardziej liberalne - prosze bardzo robimy takie ustawy, panstwo socjalne - prosze, uklon w ta strone ze strony specjalistow. to jest dopiero niezyciowe, co?
biura poselskie? powinno byc tak jak sejm. zawsze w jednym miejscu. zmieniac sie powinni tylko parlamentarzysci w biurach.
100 poslow/17 wojewodztw to srednio 5 poslow na wojewodztwo. jeden budyneczek. moze byc nawet przesliczny (bedzie nas stac bo i tak bedzie o 300 darmozjadow mniej w calej poslce).
do tego dodal bym, ze partia ktora wygrywa wybory dostaje 55% glosow (nie koniecznie miejsc)w parlamencie (po to extra 5% aby nie byla szantazowana przez wlasnych poslow) i dziala w ramach konstytucji i rzadzi, naprawde rzadzi. Jezeli jednak chce zmienic konstytucje to prosze bardzo ale wowczas ma tyle glosow ile nazbierala w wyborach i musi sie wtedy liczyc ze wszystkimi ktorzy weszli do parlamentu.
koncze, dobranoc