Paranoja!
Nie ma czegoś takiego jak problem głodu na świecie [wynikający z niedoborów]. Jest tylko problem dystrybucji i idiotycznych przepisów. Np. powodu kretyńskich przepisów unijnych ok. 30% produkowanej żywności w ogóle nie ma szans trafić do klientów, bo nie spełniają warunków "na wygląd" np. niedostatecznie proste ogórki czy banany. Następne ok. 30% jest utylizowane (bo rozdać potrzebującym nie wolno!!!) z powodu zbyt krótkich okresów przydatności do spożycia.
Więc nie opowiadajcie głupot, że jakieś drukarki załatwią tu cokolwiek. Poza tym - sztuczna żywność bedzię kompletnie bezwartościowa - fuj!

niekoniecznie, oni powinni ta technologie wyskorzystac do produkowania jedzniena na ISS albo w kosmosie jak ise okaze ze trzeba bedize uciekac z tej planety, glodu na swiecie napewno to nie zmniejszy ;p