Przepraszam za literówki powyżej!

Kryzys finansowy w skali świata spowodowany jest tym, że Ci, którzy mieli bardzo dużo pieniędzy 10 lat temu ostatnio wzbogacili się tak bardzo na udzielaniu kredytów i pożyczek, na spekulacjach giełdowych i innych operacjach finasowych, że nie potrafią już swoich pieniędzy zagospodarować z pożytkiem dla reszty ludzi. Więc miliard ludzi głoduje i toczy wojny o dostęp do wody nadającej się do picia. Miliard ludzi nie ma, za co kupować tego, czego im drastycznie brakuje do przeżycia a bilionerzy, którzy zgromadzili w swoich rękach 90% majątku, jaki jest na ziemi nie dadzą nikomu za darmo ani grosza. Więc skoro miliardy ludzi są za biedne aby kupić sobie obiad za 20 centów, podczas gdy kilka milionów najbogatszych chociaż wydaje na żywność dla siebie i swoich bliskich kilka tysięcy dolarów dziennie to ma majątek tak ogromny,że nie jest w stanie zużyć na swoje osobiste potrzeby w ciągu 100 lat życia nawet 1% posiadanych pieniędzy. Bieda miliardów i ubóstwo milionów ludzi powoduje spadek popytu na towary, więc i spadek popytu na kredyty, spadek dochodów podatkowych itd. Nierówność ta gigantyczna nierówność w dostępie do podstawowych dóbr materialnych i do kształcenia się do minimalnych godnych człowieka warunków egzystencji jest przyczyną narastającego kryzysu gospodarczego, który przekształca się w dramat społeczny. Dramat narasta, jeżeli stale rosną kolejne milionowe zastępy bezrobotnych, głodujących i pozbawionych pomocy lekarskiej, bezdomnych, pozbawionych zdrowej wody oraz pozbawionych możliwości kształcenia się proporcjonalnie do swoich zdolności i talentów. „Jeżeli wolne społeczeństwo nie jest w stanie pomóc ubogiej większości, to nie ochroni też garstki bogaczy.” powiedział John Fitzgerald Kennedy (1917 - 1963)