Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Nastroje skonsolidowane

Nastroje skonsolidowane

Money.pl / 2006-06-09 17:39
Komentarze do wiadomości: Nastroje skonsolidowane.
Wyświetlaj:
gabrik / 2006-06-12 08:20 / portfel / Wierny Forumowicz
dzięki za luki
frank / 2006-06-11 22:31
Szukam porady. Mam do dyspozycji 120.000 PLN z zaciągniętego kredytu w CHF na 10 lat. Chcę tę kasę zainwestować w miarę bezpiecznie na 10 lat, tak by osiągnąć roczną stopę zwrotu co najmniej 7%. Co proponujecie?
Feee / 81.219.100.* / 2006-06-13 00:29
Tylko fundusz STABILNEGO WZROSTU - srednia dochodowosc to okolo 11~ rocznie. Akcji jest w tym tylko 25% wiec jest to bardzo bezpieczny rodzaj inwestycji. Sam w tego typu fundusze lokuje oszczednosci.
Mundek / 195.85.227.* / 2006-06-12 12:46
kup fundusz akcyjny za całość we wrześniu 2006, a do końca 2007 będziesz miał 200.000 PLN.
gabrik / 2006-06-12 08:23 / portfel / Wierny Forumowicz
kup grunt
arak / 83.27.26.* / 2006-06-12 09:06
Niby tak , ale dobry grunt. No i jest to malo mobilne. Cos o tym wiem ;-( Plany zagospodarowania terenu zmienily sie i cos co mialo byc osiedlem domkow jednorodzinnych stalo sie blokowiskiem. Trwalo to ok 15 lat. I tak sie ciesze ze nie sklep albo stalcja paliw albo jeszcze cos gorszego
kolega. / 213.52.175.* / 2006-06-12 00:20
dobry doradca finansowy.
Mundek / 195.85.227.* / 2006-06-12 12:47
doradcy to rekomendowali kupno KGHM po 150 PLN....
frank / 2006-06-12 08:33
Niestety jak się rozmawia z większością doradców to słyszę od nich stare śpiewki. Pokazują mi ostatnią roczną stopę zwrotu z funduszy akcyjnych i wciskają kity, że jak polska gospodarka się rozwija to akcje dalek=j będą rosły w takim tempie.
doktórka / 83.20.25.* / 2006-06-11 23:08
Gdybym ja miała taki kłopot to w chwili obecnej tylko nieruchomości i ziemia
doktorka / 83.20.6.* / 2006-06-12 09:35
Pisząc ziemia miałam na myśli dobrą ziemię rolniczą.
niebieski ale z innego kompa / 83.6.249.* / 2006-06-11 21:54
U mnie sprawa wygląda następująco. Wywaliłem Swarzędz z ogromną stratą, boli mniej bo miałem ociupinkę. Obecnie MNI 100 %. Czekam do wtorku na wyjaśnienie sprawy z wirtualnym. Jeżeli nic się nie pojawi to wyrzucę 30 %. Jak spadnie do 12 i nie dostrzegę perspektyw na poprawę wyrzucę następne 30 %. Pozostałe 30 % trzymam bez względu na sytuację.
niebieski ale z innego kompa / 83.6.249.* / 2006-06-11 21:55
oczywiście mowa o 33 %
odlewniczy / 2006-06-12 01:38 / Uznany Gracz Giełdowy (I miejsce w konkursie giełdowym!)
jest taka zasada!!
akcje trzymam tylko gdy w danej chwili gdybym mial cash to jeszcze bym dokupil,
w przeciwnym razie jak masz watpliwosci to sprzedaj!!
podstawa w grze na gieldzie,
teraz tak robie i jest bardzo dobrze a jeszcze nie tak dawno trzymalem plt i ludzilem sie ze sie odbije, spadl z 4,3 do 2,8 a ja po troszeczku to gonilem zamiast sprzedac wszystko i zapomniec
avers / 2006-06-11 19:14 / Bywalec forum
Skoro nasza Giełda dostaje każdorazowo kataru po kichnięciu za oceanem może warto rozpatrywać otoczenie "tamtej" Giełdy.
Longterm / 2006-06-11 14:06 / Mostek Zwyciężymy!
Nawiązując do dyskusji, po pierwsze myśle że nikt przy zdrowych zmysłach nie lokuje więcej niż 30% swojej kasy w akcje. Po drugie jeśli ktoś lokuje w akcje to musi mieć świadomość w jaką gre wchodzi-tutaj można dużo zarobić ale i dużo stracić. Po trzecie i najważniejsze musi mieć taki ktoś podejście długoterminowe. Jeśli takowego nie ma to będzie płacz, rozterki, ciągłe dylematy kiedy wejść lub kiedy wyjść.
LUDZIE ZROZUMIEJCIE PROSTY ALE BRUTALNY FAKT ŻE NA GIEŁDZIE SIĘ NIE DOROBICIE. TO JEST SPOSÓB NA POMNOŻENIE KASY PONAD INFLACJE LEPSZY NIŻ LOKATA I OBLIGACJE ALE TRZEBA CIERPLIWOŚCI. JEŚLI KTOŚ SIĘ ŁUDZI NA SZYBKI ZAROBEK TO POMYLIŁ ADRESY.
Ja wiem że odbieram wielu ludziom złudzenia, mówiąc że mogą sobie darowac analize techniczną, że kupowanie i sprzedawanie jedynie przynosi zyski biurom maklerskim, że nikt w długim terminie nie osiągnie lepszych zysków niż WIG20, i co najważniejsze że trzeba akcje trzymać długo (kilka lub kilkanaście lat). Wiem że wielu z Was mnie za to nie lub ale dlatego właśnie że polubiłem bardzo te forum to mówie Wam dla Waszego dobra te prawdy. Nie bądźcie naiwni (to szczególnie do nowych graczy), NIe słuchajcie NIKOGO, szczegłólnie nie słuchajcie analityków pracujących dla biur maklerskich.
Na zakończenie potwierdzam że trzymam swoje papiery, nie zamierzam redukować strat, bo nie jestem tak genialnym graczem żeby wiedzieć kiedy wejść z powrotem.
dżeju / 2006-06-11 14:39 / Uznany Gracz Giełdowy/ Bloguje na bblog.pl!
Longterm, z całym szacunkiem, ale na giełdzie można się dorobić, tylko trzeba wiedzieć, kiedy zrealizować zyski lub uciąć straty, słowem - kiedy przestać. To właśnie podejście długoterminowe powoduje, że zarabiasz tylko trochę więcej niż inflacja, lokata, czy W20, bo masz po drodze górki i dołki, hossę i bessę. W dodatku jeśli mocno dywersyfikujesz portfel, dywersyfikujesz też ryzyko, ale i zarobek. Nic ci z tego kiedy przychodzi bessa i leci wszystko na pysk.
Od początku lansuję stanowisko, że lepiej nie dzielić porfela za bardzo, w myśl zasady "raz a dobrze". Trzeba tylko odpowiednio ustawiać proporcje do ryzyka i np. nie wchodzić całą kasą w ryzykowne papiery, mniejsza kasa ale spokojniejsza głowa może przynieść więcej niż duży kapitał, o który drżymy przy każdym wahnięciu (z doświadczenia). Generalnie, jak na mistrzostwach, pierwsze ruchy mogą zaważyc na późniejszych zyskach czy stratach. Jeśli pierwsze inwestycje zakończą się stratami, prawdopodobieństwo ich kontynuowania jest większe niż zysków.
Giełda to więcej psychologii niż analizy technicznej czy fundamentalnej. Na forum "uznanych" wkrótce przytoczę kilka swoich wcześniejszych wypowiedzi w tej materii.
orzeł / 2006-06-11 20:53 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
Dżejku a co powiesz o tym że niedawno bo jakieś 10 dni temu chciałem zapakować się w Pep spółkę napewno nie z pierwszej półki ryzyka :) ja ciągle będę dzielił kapitał bo nie czuję się na siłach trafiać w 10 (wolę parę siódemek, kilka piątek,a jak jakaś jedynka się trafi to nie płaczę :)
ps do LOnga to ja chyba przy zdrowych zmysłach nie jestem bo w czasie hosanny absolutnej miałem 69% kasy na giełdzie a tylko 31% w skarpetach różnej maści:)
pozdrawiam
Longterm / 2006-06-11 21:42 / Mostek Zwyciężymy!
witam, po pierwsze respect że jesteś szczery i powiedziałeś co myślisz odnośnie najbliższej przyszłości na GPW. Nie musze mówić że jest chyba mało ludzi w tym kraju z lepszym wyczuciem rynku niż Ty przynajmniej jeśli chodzi o spółki na których można trafić 10:-) To że niedźwiedzi nastrój dopadł i Ciebie może mieć dwa znaczenia:
a) bessa idzie na całego skoro Orzeł wywalił sporą część bajtlika (powiem szczerze że twoga mnie przeszła jak to przeczytałem:-)
b) skoro optymista Bull number 1 Orzeł zątpił to może już jest ten magiczny punkt G :-)
Życzę wszystkim i sobie żebyś się mylił. Pozdr
Longterm / 2006-06-11 21:44 / Mostek Zwyciężymy!
sorry za literówkę chodziło mi: "Bull nr 1 Orzeł zwątpił..." . PS odbicie przychodzi kiedy już najwięksi optymiści zamykają pozycje:-)
koki / 2006-06-11 21:31 / Bywalec forum
wtajcie .macie wszyscy rację .najgorsze jest to ,że jak jest hossa,to wszyscy mówią o wielkich zarobkach ,o łatwości zarabiania ,tak ale to w czasie hossy ,gorzej to wychodzi jak jest bessa ,ale po burzy jest słonce ,więc nie panikujmy nie jutro to za miesiąc ,może rok przyjdzie odbicie i znów bedziemy zarabiać >)))
brydzia / 2006-06-11 21:46 / 10-sięciotysiącznik na forum
a ja uważam , że fundusze wywołały wszystko swoimi reklamami , ponieważ większość ludzi która przynosiła oszczędności nie wiedziała że można tyle stracić , i w ten sposób spółki rosły w ciągu tygodnia po kilkadziesiąt % , przecież to nie miało żadnego uzasadnienia w spółkach , uważam że spadki skończą się jak miedź się ustabilizuje a zobaczcie że kghm jest 200% droższy niż rok temu , ropa też nie rośnie do 100$ jak jeszcze niedawno wieszczyli anale , także hossa była surowcowo - bankowa a ja nie widzę innych branż które by ciągnęły rynek
Poza tym rosną wszędzie stopy i to będzie zniechęcało do akcji , mi się wydaje że w Stanach stopy wzrosły tak znacznie że kapitał zagraniczny który mógł się tanio zapożyczyć rozkręcił giełdę i teraz wychodzi z naszych akcji z zyskami a nasze fundusze zostaną z akcjami bo nie mają wyjścia - naobiecywali to teraz to piwo wypiją , zagranica nie ma skrupułów , wychodzi i my ani żadna analiza techniczna nie pomoże
również uważam że trzeba ciąć straty niż trzymać akcje nie wiadomo jak długo
ja wszystkie akcje które sprzedałam ze stratą troche późno i była duża mogę odkupić niżej niż sprzedałam , także podziwiam osseska jak pisze że tyle czasu trzyma boryszew ,
pozdrawiam
warren buffet / 2006-06-11 14:24 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
postami sie bessy/hossy tak czy tak nie wywoła. Nie my decydujemy o ruchu rynku. Uswiadomcie sobie to. I pisanie ze ktos panike sieje bo dzieki czyims postom sprzedalo 3 ludzi za 20 000zł akcje jest brednią. Mozemy tu płakac i biczowac sie. Rynkiem rządzi zagranica i klienci instytucjonalni.

Long.... to ze trzymasz papiery to super. Jesli masz taką strategie. Kiedys przyniosą one wymierne korzysci. Jednak wielu stosuje sie do zasady tnij straty.

Ja mam 6% straty i wyszedlem z tynku 2,5 tyg temu. Ciesze sie bardzo bo dzis mialbym z -12% straty. Jak odbije - super. Giełdy zamknąc - nie zamykają jutro. Kazdy postepuje wedle swojej strategii.

Jednak jesli juz Orzeł napełnił sakiewki - cos to musi oznaczac ;)
BartekJJ / 2006-06-11 12:46
Witam
Proszę o kontakt wszystkich zainteresowanych graczy giełdowych działających na rynku futures czyli kontrakty terminowe (proszę nie pisac jeśli znasz się tylko na akcjach).
Chciałbym stworzyc mala grupke ludzi która byłaby w tym dobra, i chetnie dzielila się miedzy soba uwagami, spostrzeżeniami, przewidywaniami – bo tak to widze.
Proszę o kontakt na podany e-mail: bartek_gielda@tlen.pl
a udziele dalszych wskazowek, co i jak. Chetnych będę zbieral do około 12 czerwca czyli do tego dnia będę ogłaszał ta wiadomość w Internecie. Pozniej każdy się dowie co dalej, gdyz zostanie kilka osob.
Mam już doswiadczenie na futures, a nieco dłuższe na akcjach. Jedno czego się nauczyłem to ze warto posłuchać opinie innych, do tego byłaby ta grupa, ktora dzieliłaby się swoimi opiniami (na forach często sa podawane informacje bledne lub zbedne). Wiadomo ze na giełdę wpływa tyle rzeczy - informacji, faktow ze pojedyncza osoba czasami nie jest w stanie sama tego zauważyć.

Pozdrawiam i zachęcam, piszcie na emaila: bartek_gielda@tlen.pl
jujo_ / 212.87.230.* / 2006-06-11 10:49
Tygodniowe podsumowanie porfela:

Portfel: 10.06.2006

IDM - 9,12%
RLP - 8,97%
NVT - 7,21%
PCE - 6,66%
MCI - 5,87%
PEP - 4,82%
DWR - 4,78%
14ZACH - 4,62%
BEF - 3,49%
gotowka - 44,47%

Portfel stracił na wartości 2,85% od 03.06.06
orzeł / 2006-06-11 01:19 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
Pewnie bym nie chciał by to zabrzmiało jak jakieś końcowe podsumowania ale jednak pokuszę się o parę słów o mojej niepewności- nazwijmy to podsumowaniem półrocza.
W piątek uwolniłem 41% pieniążków ( zamierzałem więcej )lecz Zyta pokrzyżowała mi nieco plany:: ) O tym, że niewdzięcznie się wychodzi na spadkach wie każdy (inna sprawa że ja często miałem kłopoty z wychodzeniem na wzrostach właśnie:)
Balansujemy na krawędzi to chyba jasne dla każdego, stwierdziłem więc, że będzie czym łapać równowagę mając sakiewkę cięższą – wirtualna waga akcji nie pomogłaby zapewne w tej kaskaderskiej czynności. Podjęcie tej decyzji nie było łatwe tym bardziej, że po przygodzie z EPd kiedy wyprzedziłem kształtowanie się pewnej istotnej formacji i wyszedłem z papieru a ten zanegował „złe” sygnały i poszybował 100 % up obiecałem sobie że już nigdy więcej tego nie zrobię ................ a jednak. Tak naprawdę nic się jeszcze technicznie nie stało co powinno skłonić tych, którzy DO TEJ PORY posiadali akcje do ich sprzedaży WŁAŚNIE TERAZ (oczywiście ideałem było sprzedanie ich znacznie wcześniej). Wydaje mi się jednak, że o ile nawet wzrosty nastąpią (a nie jest to przecież wykluczone:) to kupić zawsze będzie można, natomiast o ile nastąpią dynamiczne spadki (a te również nie wykluczone przecież) to nie dość, że będzie lżej spadać to jeszcze będzie za co tanio kupić.
Tak więc w sytuacji gdy szansa na ruchy w obydwu kierunkach JEST 50/50 w KRÓTKIM TERMINIE taką właśnie opcję uznałem dla mnie za najlepszą.
Sprzedawałem (nie tykając techmexu i mostów bo nie zamierzałem). Inna sprawa, że wynik owej sprzedaży czyli 41% pokrył się niemalże z poziomem zysku jaki na dzień 9 czerwca uzyskał mój portfel (lub jak to było bajtlik ? hehe) od 1 stycznia 2006 roku. W najlepszym momencie było to 56 % a po zejściu o 10,6 % z mojej najwyższej gałązki ostało się owe blisko 40 % (z dywidendami razem).(wzrost liczony od kwoty z 1 stycznia spadek od szczytu – u mnie wypadł on 11 maja.
Niepewność mnie ogarnia spora bo czas sprzyja niepewności i strategią jaką zamierzam obrać na najbliższy czas jest obrona pozycji na mostach, Pbg i techu oraz krótkie piłki (takie jak na siekierze piątkowej którą wypchnąłem na koniec sesji po 10,4).
Jedno jest pewne: giełda się nie kończy ani jutro ani pojutrze i pewnie przyjdzie jeszcze nie jeden moment kiedy będzie można na niej bezpiecznie zarabiać:)
Oczywiście zaraz jakiś człekokształtny napisze, że wtedy już nie będzie czym :) ale nie wierzę, że ktokolwiek z nas całość swych oszczędności lokuje na giełdzie tak więc wyciągniemy zaskórniaki, uwolnimy rory a skarpety wreszcie będzie można uprać.
Wróżenie dziś co się stanie nie ma sensu acz psychologicznie o wzrosty będzie niezmiernie trudno. Idealnym co mogło by się teraz nam przytrafić byłby trend boczny ale jak wiecie na giełdzie chodzenie bokiem niestety nie jest modne.
Tak sobie popisałem ciut bo tutaj jest moje miejsce, z którym przyznam się szczerze więcej niż trochę czuję się związany, a ludzi tutaj piszących zwyczajnie lubię zaś człekokształtni są ulubionym tematem rozważań Orlicy która psychologią się para.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Pablo / 2006-06-11 13:19 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Witaj Orzełku. Ja mimo wszystko będę trzymał akcje długoterminowo. No może sprzedam tylko PEKAO jak dojdzie do 195. Ostatnio zabrakło mi głupich 4 zł.
Co do rynku to chyba widać po Twoim poście, że przez najbliższe dwa-trzy miesiące nie czeka nas nic dobrego. W ciągu najbliższego tygodnia będzie już wiadomo jaki będzie kierunek na wakacje. Myślę, że przy pesymistycznym scenariuszu na początek września dobijemy do maksymalnie 2350. Na wykresie miesięcznym WIG20 są to okolice zamknięcia lutego i otwarcia marca z końca poprzedniej hossy w 2000r. Stan gospodarki, w której się znajdujemy nie pozwala na większe spadki, gdyż to byłoby wbrew prawom fizyki. Wtedy będzie można pomyśleć o większych zakupach i wejściu w fundusze akcyjne. Narazie cieszmy się pięknym słońcem i urokami lata.
odlewniczy / 2006-06-11 11:43 / Uznany Gracz Giełdowy (I miejsce w konkursie giełdowym!)
moim zdaniem zrobiles bardzo dobrze tniesz straty, a jak bedzie sygnal kupna to znowu wejdziesz. ja juz od jakiegos czasu stoje z boku i wchodze tylko w okazje.
i bessa mi nie straszna gdyz trzeba umiec sie dostosowac do warunkow rynkowych, a nie tylko narzekac na wszystko i wszystkich.
doktorka / 83.20.17.* / 2006-06-11 01:36
Nie jestem uznanym graczem gieldowym co najwyżej starą płoteczką,ale podisuję się pod postem 'orła" dwoma rękoma.
Krzych / 2006-06-11 10:25 / Płoteczka na forum
Niech mnie ktoś poprawi bo może przeoczyłem.
Nie widzę komunikató na WIG20 aby pisano;ktoś z zarzadu, fundusz lub akcjonariusz posiadający 5% sprzedał swój udział,a gdyby miało być gorzej to komunikaty leciały by jeden po drugim.Dlatego nie spodziewam się większych spadków.W poniedziałek może nastąpić niewielka korekta spółek surowcowych,reszta powinna być na zielono.Proporcja 6 malejących niewiele reszta na niewielkim plusie.Chyba że w poniedziałek będzie dużo komunikatów o wysprzedaży przez osoby posiadające duże udziały w danej spółce.Wtedy należ się zastanowić czy nie zrobić korekty stanu.Pozdrawiam.
Longterm / 2006-06-10 21:20 / Mostek Zwyciężymy!
musz być z wami szczery i podzielić się ze składem swojego potrfela:
GETIN 30%
PROCHEM 16%
DUDA 16%
PLASTBOX 13%
PGNIG 13%
NETIA 11%
gotowke narazie wycofałem bo ostatnio chyba przesadzalem z zakupami wbrew rynkowi. zostawiłem sobie jedynie jakieś 5% wartości akcji w razie czego.
Pablo / 2006-06-10 15:19 / "Uznany Gracz Giełdowy"
"uznani" mamy swoje podforum tak jak to kiedyś chcieliśmy
vip / 2006-06-10 13:37 / Bywalec forum
znam kolesia który wpłacił 100000 do jednego z funduszy jest ok 15000 w plecy i decyduje się na wypłatę kasy mimo straty tak będzie przez cały czerwiec lipiec i sierpień z funduszami .........
warren buffet / 2006-06-10 18:40 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
bolesne to. za 15 000 mozna miec fajnego laptopka. ale lepiej ucinac straty niz brnac w to wszystko.
Longterm / 2006-06-10 12:32 / Mostek Zwyciężymy!
dno osiągniemy wtedy kiedy nastąpi ogólne zrezygnowanie i prawie nikt nie będzie miał nadzieji na odbicie Obawiam się że jeszcze nam troche brakuje do tego momentu chociaż jak się obserwuje forum zbliżamy się do tego punktu G. Proponuje w związku z tym konkurs na prognozę jak daleko możemy jeszcze spaść? Ja typuje okolice 2600-2650 a czasowo 1 tydzień lipca
Mundek / 195.85.227.* / 2006-06-12 12:51
powiedziałem to już daaaaaawno. 2300!
doktorka / 83.20.34.* / 2006-06-11 00:19
2500 czwarty czwartek czerwca
jędrzej / 2006-06-10 19:00 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
To nie ma sensu - jeszcze parę tygodni temu typowaliśmy kiedy pęknie 4000.
Moim zdaniem wychamowanie nastąpi wcześniej niż się wszyscy spodziewają (jeśli chodzi o poziom, bo czasowo to trudno wogóle powiedzieć coś bliżej niż hasła typu: jesień).
Pierwszą oznaką końca tej korekto-bessy będzie zapewne wyciszenie w mediach. Przestanie się mówić o spadkach na giełdzie (za to będzie się mówiło o słabej złotówce)i wtedy będzie czas na robienie zakupów.
Mundek / 195.85.227.* / 2006-06-12 12:52
4000 pęknie w I kwartale 2007
warren buffet / 2006-06-10 12:35 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
dno. czy ja wiem czy 2600 to jest dno ? jesli to korekta to byc moze. jesli bedzie panika a arka ma -16% w ciagu miesiaca to moze byc znacznie nizej
Jarg / 2006-06-10 12:48 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
2600 wydaje się realne przy załozeniu, ze nie pojawią się w tym okresie jakieś dodatkowe, fatalne informacje. Dużo będzie zależec od tego, ile wytrzymają jeszcze fundusze. Nie mogą przecież skupować taniejących akcji bez końca.
Osobiście, bardziej wierzę w utrzymanie poziomu 2600,
niż w zwycięstwo na Niemcami.
littlephobos / 2006-06-10 13:23 / Gracz Giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
przyszły tydzień 2650, a ogólnie to 2500-2450 - początek lipca ( i jeśli nic się nie zmieni to 2300 do września - ale to pesymistyczne, i za długo czekać, wiec niech zostanie prognoza na lipiec)

a jakie nagrody proponujesz?
Longterm / 2006-06-10 13:24 / Mostek Zwyciężymy!
trza pogadac z redakcja to moze kubek dadza dla zwycięzcy
sosna / 2006-06-10 14:46 / Kupujący na górkach
Również i moim zdaniem do końca czerwca przełamiemy barierę 2600, nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że pęknie 2500. Jeśli chodzi o dno to myślę, że będzie w okolicach 2250 z końcem wakacji.
anna. / 2006-06-10 15:56 / Uznany Gracz Giełdowy
jeśli będzie panika do możemy spaść do 2350, wszystko zależy od amerykańskich grubasów :(
następne 2 lub 3 dni i będziemy wiedzieli czy lecimy czy nie
osesek incognito / 82.160.127.* / 2006-06-10 16:16
Napewno ktoś z was zgadnie !!!!!!!!!
Im więcej rożnych odpowiedzi tym większe szanse trafienia.
Krzych / 2006-06-10 22:39 / Płoteczka na forum
O ile mogę brać udział w tym konkursie stawiam 2625.Minimum piątkowe.
zagi / 2006-06-11 09:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
chyba 2725 miało być
Krzych / 2006-06-11 10:03 / Płoteczka na forum
Zgadza się 2725.Poprawaim.
sit / 83.11.239.* / 2006-06-10 17:48
czy wam ktoś płaci za ten pesymizm?1
warren buffet / 2006-06-10 18:45 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
ja sie ciesze ze spada. ceny akcji wroca do normalnych poziomow. nikt wam nie karze kupowac na hama. trzeba trzezwo ocenic sytuacje i tyle.
osesek incognito / 82.160.127.* / 2006-06-10 21:08
No nie ! Protestuję ! Moja wyrozumiałość ma granice !
Warren buffet,tak nie można ! (:
warren buffet / 2006-06-11 13:10 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
mozna mozna ;)
zagi / 2006-06-11 09:12 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
ja myślę że poniżej 2500 nie powinniśmy spaść, ale jeśli tak to nie wiem gdzie to się zatrzyma...
BartekJJ / 2006-06-10 11:35
Witam
Proszę o kontakt wszystkich zainteresowanych graczy giełdowych działających na rynku futures czyli kontrakty terminowe (proszę nie pisac jeśli znasz się tylko na akcjach).
Chciałbym stworzyc mala grupke ludzi która byłaby w tym dobra, i chetnie dzielila się miedzy soba uwagami, spostrzeżeniami, przewidywaniami – bo tak to widze.
Proszę o kontakt na podany e-mail: bartek_gielda@tlen.pl
a udziele dalszych wskazowek, co i jak. Chetnych będę zbieral do około 12 czerwca czyli do tego dnia będę ogłaszał ta wiadomość w Internecie. Pozniej każdy się dowie co dalej, gdyz zostanie kilka osob.
Mam już doswiadczenie na futures, a nieco dłuższe na akcjach. Jedno czego się nauczyłem to ze warto posłuchać opinie innych, do tego byłaby ta grupa, ktora dzieliłaby się swoimi opiniami (na forach często sa podawane informacje bledne lub zbedne). Wiadomo ze na giełdę wpływa tyle rzeczy - informacji, faktow ze pojedyncza osoba czasami nie jest w stanie sama tego zauważyć.

Pozdrawiam i zachęcam, piszcie na emaila: bartek_gielda@tlen.pl
BartekJJ / 2006-06-10 11:07
Witam
Jak wyglądają moje oczekiwania i jak chce by to wyglądało
Na razie czekam do około 12 czerwca gdyz chciałbym zebrac kilka osob, nie chciałbym by to była grupa 30 biernych inwestorow, tylko wystarczy 10 ale konkretnych, które będą dawaly jakies komentarze czy porady codziennie.
Dalsze czynnosci zalezne sa od tego ile osob mi napisze ale możliwe ze zrobimy na tej zasadzie:
ze przez tydzień każdy będzie wystawial jakies mini prognozy no i poprostu zostana ci którzy będą najtrafniejsi ale to można jeszcze dokladnie ustalic i będzie to rozpatrzone i rzucone do dyskusji wszystkim co się zgłosili po około 12 czerwca (już można myśleć czy ktos ma jakies ciekawe pomysły:).

Jak by miala wyglądać nasza pozniejsza wspolpraca?
myslalem nad tym i sadze ze najlepszym rozwiazaniem będzie stworzenie jakiejs naszej prywatnej stronki, do której może każdy będzie się logowal. Tam będzie stworzone forum lub cos w rodzaju czatu, gdzie każdy moglby zostawic jakis komentarz.
Oczywiście ta stronką w miare możliwości bym się zajal.
Sadze ze dobrym układem było by zostawianie jakis wiadomości (swoich opini) kilka razy dziennie czyli np. po jakims waznym wydarzeniu
Ale najważniejsze sa: rano około 8 jak kto sadzi jaka będzie sesja, około 16 przed zakończeniem sesji tak żeby można było podjąć kroki zakupu lub sprzedazy kontraktow na dogrywce i zajecia pozycji na kolejny dzien i wieczorem gdzie mozna powiedziec cos wiecej i tez plany na nastepny dzien. Oczywiscie to by nie było obowiązkowe gdyz roznie to wyglada z czasem u każdego ale im wiecej opini tym lepiej gdyz trafniej można wybrac pozycje.
Mysle ze to jest dobre rozwiazanie ale wszelkie nowe pomysły mogą być zgłaszane i jestem na nie otwarty bo wiadomo ze to ma być nasza wspolna inicjatywa i wspolna korzysc dla nas wszystkich, a wiec robmy tak by było jak najlepiej.
Co do spolek giełdowych to mysle ze w przyszłości na strone może być jakies oddzielne miejsce gdzie będziemy skladac nasze propozycje wobec konkretnej spolki, ale nie chodzi o cos w rodzaju „kupuj getin inwestycja dlugterminowa” gdyz takie informacje to wie raczej każdy inwestor, tylko jeśli się ktos będzie chciał podzielic informacjami na temat spolki która może sporo zyskac w ciagu kilku najbliższych sesji:)
Jednak najważniejsze były by kontrakty terminowe – osobiście uwazam ze najlepsze to na wig20.
Tak wiec w skrocie:
nasza wspolpraca polegalaby na wymianie opini na temat kontraktow, tak żeby każdy mogl inwestowac jeszcze lepiej i przynosilo mu to jeszcze wieksze zyski. Wiadomo czasami ktos ma wiekszy dostep do jakis informacji, to tez jest wazne, lub jest pewny swoich przewidywan. Druga rzecz to bie każdy zna się dobrze na analizie technicznej kontraktow a to często duzo daje przy inwestycji i takich prognoz bym oczekiwal od przyszłych członków - jeśli to można tak nazwac:)

Oczywiscie z każdym skontaktuje się jeszcze raz po 12 czerwca kiedy to się wszystko troche unormuje, i napisze co dalej a do tego czasu można pisac z jakimis swoimi pomyslami a na pewno odniose się do nich, jednak mysle ze na poczatek dobra będzie stronka gdzie biedzmy mogli zostawiac komentarze, a o jakis dodatkowych rzeczach będziemy myśleć pozniej kiedy to wszystko wypali i pomyślnie będzie układać się nasza wspolpraca:)

Pozdrawiam Bartek
gabrik / 2006-06-10 10:47 / portfel / Wierny Forumowicz
czy jest gdzieś jakaś teoria o lukach bo jedną mieliśmy w tym tygodniu?szukam info na ten temat ale nic sensownego nie znalazłem
czarnytom / 2006-06-10 14:52
Trochę wiadomości z John J. Murphy - "Analiza techniczna rynkow finansowych" :

Luki w trendzie wzrostowym są oznakami siły
rynku, zaś w trendzie spadkowym - jego słabości. Luki mogą pojawić się też na wykresach długoterminowych (uwzględniających tygodnie i miesiące) i są to wówczas sygnały bardzo istotne. Wokół interpretacji luk cenowych nagromadziło się wiele obiegowych opinii. Często słyszy się na przykład, że „luki są zawsze zapełniane". Jest to po prostu nieprawda. Poświęćmy tej kwestii nieco czasu i spróbujmy wyjaśnić choćby część związanych z nią zagadek. Otóż zobaczymy, że niektóre luki mają istotne znaczenie, a inne nie. Niektóre powinny zostać zapełnione, a inne nie muszą. Przekonamy się również, że pojawienie
się luk stwarza różne możliwości prognostyczne w zależności od tego, do jakiego rodzaju luki te należą i w którym miejscu występują.

Trzy rodzaje luk

Istnieją trzy podstawowe rodzaje luk: luka startu, luka ucieczki (pomiarowa) oraz luka wyczerpania.

Luka startu

Zazwyczaj pojawia się wraz z pełnym ukształtowaniem się jakiejś istotnej formacji cenowej i stanowi zapowiedź znaczącego ruchu cen. Na przykład przerwanie linii szyi w odwróconej formacji głowy i ramion dokonuje się zwykle poprzez lukę startu. Najbardziej sprzyjającym
gruntem dla luk tego rodzaju są właśnie podstawowe formacje odwrócenia trendu. Przełamanie głównej linii trendu zapowiadające jego odwrócenie również może dokonać się poprzez lukę startu.
Powstaniu luki startu towarzyszy zazwyczaj duży wolumen. Luki te nie są na ogół zapełniane. Ceny mogą powrócić do górnej krawędzi luki (w przypadku zapoczątkowania trendu wzrostowego), a nawet zapełnić fragment luki, ale jakaś jej część pozostaje zwykle pusta. Jako ogólną zasadę można przyjąć, że im większy wolumen występuje po takiej luce, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zostanie ona zapełniona. Jeśli luka zostaje zapełniona w całości i ceny wracają poniżej jej poziomu, może to być sygnał, że zmiana trendu była pozorna. Luki pojawiające się na początku trendu wzrostowego stanowią zwykle obszary wsparcia dla przyszłych korekt, zaś w przypadku trendu spadkowego stają się obszarami oporu.

Luka ucieczki lub pomiarowa

Mniej więcej w połowie całego ruchu ceny gwałtownie rosną lub spadają, tworząc lukę ucieczki. Najczęściej dzieje się tak, gdy rynek bez trudu podąża w pewnym kierunku przy umiarkowanych obrotach. W trendzie wzrostowym jest to oznaka siły rynku, w spadkowym -jego słabości. Również tego rodzaju luki funkcjonują jako obszary wsparcia dla przyszłych korekt i zwykle nie są zapełniane. Podobnie
jak w przypadku luki startu, zejście cen poniżej poziomu luki ucieczki jest ostrzeżeniem przed zmianą trendu. Luka ucieczki nazywana jest również luką pomiarową, ponieważ
pojawia się na ogół w połowie całego ruchu cen. Dokonując pomiaru odległości, jaką już przebył pewien trend, można określić jego prawdopodobny zasięg przez podwojenie jego dotychczasowej wielkości.

Luka wyczerpania

Ten rodzaj luki pojawia się w końcowej fazie ruchu cen. Kiedy ceny osiągnęły już swój przewidywany poziom, a po drodze można było dostrzec lukę startu i lukę ucieczki, analityk powinien spodziewać się wystąpienia luki wyczerpania. Przy końcu trendu wzrostowego ceny
skaczą, jeśli można tak rzec, ostatkiem sił. Energia tego skoku szybko jednak zanika i ceny po kilku dniach zaczynają zniżkować. Spadek cen poniżej tej luki to zazwyczaj niezawodna oznaka, że mieliśmy właśnie do czynienia z luką wyczerpania. Jest to klasyczny przypadek,
w którym zapełnienie luki w trendzie wzrostowym jest jednoznacznym sygnałem spadków.

Wyspa odwrotu

Czasami po luce wyczerpania, pojawiającej się w ostatniej fazie trendu wzrostowego, ceny przez kilka dni niemal się nie zmieniają, poczym tworząc lukę startu trendu spadkowego, gwałtownie zniżkują. W rezultacie, notowania z owych kilku dni względnej równowagi wyglądają jak wyspa otoczona przestrzenią lub wodą. Ukształtowanie
się formacji wyspy odwrotu - czyli pojawienie się po luce wyczerpania spadkowej luki startu - wskazuje zwykle na pewną zmianę trendu. Znaczenie tego odwrotu zależy oczywiście od jego usytuowania w całej strukturze trendu.

Niestety nie da się wkleić obrazków :-(

Poza tym trochę info tutaj :
http://www.parkiet.com/enc/enc.jsp?dz=null&id_en=1&id_ha=26
http://www.parkiet.com/enc/enc.jsp?dz=null&id_en=1&id_ha=27
Ta luka, o której mówisz nie zapowiada nic dobrego niestety
do początku nowsze
1 2 3
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy