Paweł121280
/ 91.204.140.* / 2015-10-27 18:26
Nie ma pracy, wiec coraz więcej jest zakładanych mikroprzedsiębiorstw. Bo każdy z czegoś musi żyć. Powietrzem się nie da. Co za tym idzie, rośnie konkurencyjność, spada zarobek, klientów coraz mniej, bo ludzie nie mają pieniędzy i nie kupują rzeczy, bez których mogą się obejść, tylko artykuły pierwszej potrzeby.
A Główny Urząd Statystyczny bada dochodowość drobnych przedsiębiorców wedle ich obrotu - a nie zysku - co jest logiczniejsze. I według obrotu ustala też te "chore" średnie krajowe płace, od których narzuca mikro-przedsiębiorcom składki ZUS. Zarobi się w miesiącu 500 zł, trzeba z tego zapłacić 1000 zł ZUS. Nie tylko jest się 500 zł na minusie, ale cały miesiąc powinno się zdychać z głodu i nie płacić czynszu. Ot, taki nasz kraj - normalny inaczej.