20mld
/ 80.52.136.* / 2009-06-25 15:17
Popieram. PIS-owcy są, jak żona, która mówi do męża :Kochanie, straciłeś pracę, nasze dochody spadły, więc szybko wyczyść kartę kredytową do zera i weź jeszcze jakiś kredyt konsumpcyjny, bo w przyszłym miesiącu nie starczy mi na kosmetyki". Jak nie ma kasy, to trzeba do cholery ograniczać wydatki, a nie zwiększać zadłużenie, bo długi trzeba będzie spłacać!!! PIS wszystkim chętnie by rozdawał i tworzył wciąż nowe sztywne koszty budżetowe (jak np. finansowanie mediów publicznych - ogromnej, nieefektywnej machiny, potrafiącej roztrwonić każde pieniądze). Wara od naszych (z dywidend PKO BP) i od publicznych (też naszych!) pieniędzy!!! Niech min. Rostowski kontynuuje swoją trudną misję "odchudzania" budżetu!