tesa1959
/ 2013-06-11 07:19
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie 15, a 18 + 2 tzw. godziny karciane, ale to są godziny dydaktyczne, czyli prowadzone lekcje. czy uważasz, że na tym kończy się praca nauczyciela? Dolicz do tego z łaski swojej czas na przygotowanie się do tych lekcji (zdarza się, że do jednej lekcji 2-3 godziny zegarowe, ale to nie jest norma), sprawdzanie zeszytów, przygotowanie i sprawdzanie sprawdzianów i kartkówek, rady pedagogiczne, wycieczki, kola zainteresowań, przygotowywanie przedstawień i apeli, opieki na dyskotekach, konsultacje i zebrania z rodzicami, sprawozdania, opracowywanie i wdrażanie programów indywidualnych wg zaleceń poradni.
I na koniec żydowskie życzenie: obyś cudze dzieci uczył.