barka16
/ 83.30.108.* / 2011-01-14 15:48
Widać od razu, że szkoła żle się kojarzy-oj źle. Może nie było się najlepszym uczniem? Ale wyjaśniam: Otóż nauczyciele nie mają wolnego 0d 25 czerwca , bo jest to jedynie termin zakończenia roku szkolnego przez uczniów. Nauczycieli czeka jeszcze w następnych dniach konferencja plenarna i uporządkowanie papierów /biurokracja kwitnie/. Trwa to najczęściej do końca czerwca. Od 25 sierpnia musi być już w pracy, aby uczestniczyć w konferencjach, przygotować dokumenty na następny rok, udekorować klasę itp. Więc nie ma nawer dwóch miesięcy.Owszem są jeszcze ferie zimowe, ale wtedy najczęściej też musi coś zrobić-a to zmodyfikować jakiś plan pracy, a to coś ulepszyć. Poza tym Szanowna Pani bądź Szanowny Panie Pan?Pani ma możliwość wzięcia urlopu na wezwanie-nauczyciel nie! A po co mi niecałe dwa miesiące w lecie, jeżeli potem potrzebuję wolnego bo chcę iść / jechać na pogrzeb członków rodziny, iść na zaplanowane badanie, czy też nagle coś się dzieje, a ja albo muszę prosić o urlop bezpłatny bo nie mam urlopu? Jeżeli uważa Pani/Pan, że w szkole jest tak wspaniale to zapraszam do mojej-chętnie się zamienię. Ja tez droga Pani pracuję 8-10 godzin dziennie, przygotowuję dzieciom karty pracy, pomoce naukowe, na które szkołę nie stać, aby zakupić, przygotowuję się do zajęć i nie dlatego jak ktoś wcześniej na tym forum napisał, że nie nauczyłam się w szkole, tylko dlatego, że nauka idzie na przód i codziennie coś się w niej zmienia, a ja nie chciałabym stanąć przed moimi uczniami i nie mieć pojęcia o nowościach, które odkryto od czasu skończenia przez mnie edukacji. Różnica między urlopem nauczyciela a innych zawodów polega jeszcze na tym, że nauczycielom do urlopu wlicza się soboty i niedziele a innym nie!. Poza tym proszę mi wskazać zawód, który mimo swojego pensum godzin musi wypracować jeszcze dwie godziny za darmo. I tutaj wyjaśnienie-proszę przeczytać Kartę Nauczyciela- tam pisze, że nauczyciela obowiązuje 40 godzinny czas pracy i ja tyle pracuję. Dodatkowe dwie godziny czyli 42 -to moje pensum. I na pewno nie zarabiam 5 tys, jak podają media, tylko o wiele mniej. Ludzie Bądźcie mądrzy i nie wierzcie w to co piszą w gazetach i o czym mówią w mediach-niech oni podadzą ile zarabiają i co robią, oprócz wchodzenia z butami w ludzkie życie i nastawiania opini publicznej. A jak ktoś nie wierzy-to cóż zapraszam do pracy w szkole i do użerania się z rodzicami, dziećmi i samymi dyrektorami. I życzę szczęścia i zadowolenia. Moje miejsce wkrótce będzie wolne bo nie zamierzam dłużej pracować w rujnowanej przez panią minister Hall oświacie.