poirytowany
/ 31.178.39.* / 2015-08-28 18:59
Ludzie zapieprzają* 5 dni w tygodniu po 8 godzin droga pani sowo, gdyż większość swoje studia i generalnie okres, gdy swoją przyszłość należało odpowiednio kształtować (szkoła średnia i potem ewentualnie studia) spędziło na hulankach i wszechobecnym dzisiaj myśleniu, że wszystko się należy. Poza tym nie mam pojęcia, gdzie kto zapieprza za 1700zł miesięcznie pracując 8 godzin dziennie. Nawet byle robotnik na budowie bierze przynajmniej 2500 na rękę. No ale to może już być za trudne do zrozumienia. A że nauczyciel ma przecież wakacje a ja nie, to trzeba polskim zwyczajem zawistnej zazdrości dowalić, czyż nie? Jako, że mam przyjaciół nauczycieli to może Cię uświadomię- 5 godzin to minimum w szkole. Dochodzą zebrania, KIPU, i innego rodzaju p*******. Po powrocie do domu natomiast mnóstwo papierkowej roboty i oceniania uczniowskich wypocin, którzy są w stanie pisać, że w bitwie o Anglię brały udział Chiny a następnie żalić się na nauczyciela rodzicom. Rzeczywiście pani sowo, cóż za niesprawiedliwość. Sugeruję zimny okład na głowę.