Czy nie uważacie, że to jest wielka neisprawiedliwość? fakt, że dzieci nauczycieli mają pierwwszeństwo i przywileje w dostawaniu się do przedszkoli i szkół? a niby dlaczego moje dziecko ma czekać dlużej niż dziecko nauczycielki zza ściany??
jak można faworyzować dzieci ze względu na zawód jaki wykonują rodzice? absurdalne kryterium, powinni jeszcze dać przywileje dzieciom nuczycieli, którzy nie pracują bo nie ma dla nich miejsc pracy!
No, uwazam, ze jest to bardzo nieuczciwe, ale coz zrobic, zyjemy w takim, a nie innym panstwie, mam nadzieje, ze jednak ktos z rzadu pojdze po rozum do glowy i zmieni ten przywilej