777c
/ 149.254.217.* / 2010-01-06 17:59
profesory to raczej w teorii sa dobrzy, nigdy w praktyce.
co do zysku NBP to naprawde ciezko byloby go niewypracowac, majac w reku takie mechanizmy jak sztuczne ustalanie kursu złotego i spekulacja na nim, czy sprzedawanie tzw "papierów wartosciowych"
ale zysk wypracowany przez NBP ma sie nijak do zadłuzenia państwa, które jest już gigantyczne, nawet jak NBP ustali kurs 1 zł do 1 €, w tym samym momencie skupując € z całej UE, a potem sprzeda po 5 zł, to i tak dziury budżetowej nie załata, a jeszcze sprowadzi duże kłopoty, bo gospodarka jest nieźle rozregulowana, i nie wiadomo czy stawiac na eksport (wiecej miejsc pracy w kraju, mniejsze bezrobocie), czy na import (czyli mamy to co mamy, obok biurkokratyzmu , który do niczego nie prowadzi, zawalenie chińskim szajsem)
ale są też tzw "plusy" silnego złotego, Polacy którzy żyją zagranicą i do czegoś tam doszli nie zbyt chcą inwestować w Polsce, bo nie jest ona ciekawym krajem, jesli chodzi o perspektywy rozwoju. A chyba nikt nie bedzie wymieniał Euro czy funtów po zaniżonych kursach przez NBP, w tym momencie rozsądek bierze góre nad jakimkolwiek patriotyzmem.