konstantynopolowiczcalineczka
/ 95.41.24.* / 2011-07-20 09:38
Złotówka wobec euro czy dolara wcale nie jest słaba. Więc nie ma podstaw, by ją dalej umacniać. Co innego wobec franka. Ale to pokazuje, że główną przyczyną jest franek, a nie złotówka. Więc możliwości manewru na umocnienie złotego względem franka są ograniczone. Z MF jak mantra popłynęła wiadomość o wspieraniu polksich eksporterów. A ja sobie myślę, że jestem świadkiem jakiejś narodowej paranoi. Polska gospodarka to nie tylko eksporterzy, ale przede wszystkim konsumenci, więc nie rozumiem, czemu ma być presja na osłabienie złotego. Słaba złotówka to wyższe ceny importu np. paliw i mniejsza konkurencja na rynku dla rodzimych producentów. Eksporterzy powinni zatroszczyć się o konkurencję nie tylko na polu ceny, ale przede wszystkim jakości. Wiem, jak złotówka będzie mocna, padną "polskie" fabryki, to niczego produkować nie będziemy i ludzie w kraju stracą pracę - bywają takie argumenty. Tyle że pracę stracą również wtedy, gdy świat pójdzie daleko do przodu ze swoją ofertą i nikt nie będzie chciał kupować naszych produktów tylko dlatego, że są tańsze.