Za to lekceważenie bezprawnych zapisów zawartych w umowach jest jak najbardziej zgodne...

A mnie namówiono w banku (PKO SA-Lublin) na zakup akcji inwestycyjnych u jakiegoś yebanego Pioneera. Po roku straciłem połowę bo przyszedł kryzys i z 6 tysi zrobiło się nieco ponad 3. A tak ładnie wyglądało na tabelkach .... Czy ja też mogę liczyć na zwrot utraconych (czyt. ukradzionych przez banksterów) pieniędzy ??

Sam się nachapał... ale dalej siedzi

Już nigdy nie zagłosuję na PO i PiS. Przez kilku Kowalskich frankowiczów stracił cały naród. Trzeba być debi...em żeby nie widzieć konsekwencji tej kiełbasy wyborczej. Kto zrekompensuje straty przyszłych emerytów którzy właśnie tracą miliardy na tej decyzji. Co to jest za wtrącanie się w umowy które każdy zawierał świadomie. Nie miał zdolności w PLN to wziął we frankach "bo mnie stać" i teraz wielki płacz oraz pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. Mam dosyć już decyzji tych zdrętwiałych polityków którzy robią wszystko pod publikę kosztem dobroci dla całego kraju. Drodzy politycy doprowadziliście do sytuacji w której ludzie nie widzą potrzeby "służby krajowi", nie zaszczepiacie u młodych ani 1% patriotyzmu, a tych którzy go mieli to skutecznie pozbawiliście.

Gdzie był KNF w latach 2005-2008 oraz Urząd Ochrony Konsumentów !!!.

Politycy CHEŁPILI się wtedy wzrostami gospodarczymi wywołanymi takimi produktami jak:

1. Kredyty hipoteczne w CHF
2. Ubezpieczenia na Życie ze składkami regularnymi

Przecież Państwo zbierało podatki: od branży budowlanej, finansowej, ubezpieczeniowej i rynku kapitałowego !!!. Chyba tylko po to by żyło „wam” się lepiej !!!. Teraz chcecie PODATKIEM BANKOWYM pozyskać głosy „nieświadomych wyborców”. Dlaczego nikt z was nie zaproponuje rozwiązania lub złagodzenia tego problemu przy wykorzystaniu 15-25 mld USD z naszych, społeczeństwa pieniędzy zgromadzonych w NBP( łącznie 105 mld USD). Rozłożonych np. w pięcioletnim wehikule transferowym lub nawet ich przesuniętym w czasie rewersem, zabezpieczoną skutecznie inżynierią finansową i wypchaną na rynki zagraniczne. Nazwa produktowa „ DOBRY DOM POLSKA ”. Jeśli jako dobrzy gospodarze DBACIE o dobro społeczeństwa, to dlaczego nie chcecie wykorzystać do tego tych środków . Oczywiście obsłużyć proporcjonalnie kredyty hipoteczne denominowane w CHF, USD, EURO i PLN.
Na początku 2006 r. Związek Banków Polskich - głównie pod naciskiem dużych banków - zwrócił się do Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego z prośbą o wprowadzenie zakazu udzielania kredytów walutowych. - Zadłużać trzeba się w tej walucie, w której się zarabia - mówili zgodnie ówczesny prezes Banku Pekao Jan Krzysztof Bielecki i szefujący ING Bankowi Śląskiemu Brunon Bartkiewicz. - Nie chcę patrzeć, jak moi klienci bankrutują, bo zmienił się kurs waluty - grzmiał Bielecki.
Inicjatywę wielkich banków oprotestowały jednak mniejsze, które zarabiały głównie na kredytach walutowych (miały one wyższą marżę). Ostrzegały, że taki zakaz zamknąłby drogę do kredytu hipotecznego nawet co czwartemu chętnemu. W spór zaangażowali się rządzący w tym czasie Polską politycy PiS. - Nie rozumiem polityki utrudniania dostępu do kredytów i nie zgadzam się z nią - mówił premier Kazimierz Marcinkiewicz.

oto jak Duda i PIS pomogli frankowiczom i jak pomogą na jesieni
Komunikat KP PiS dotyczący zalecenia Komisji Nadzoru Bankowego z 2006r.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=4415

Ręka rękę myje. czyżby nbp bał się że i jemu coś mogą narzucić ? jakie przewalutowanie ??? unormowanie sytuacji, uwolnienie ludzi z paranoi. kto widział jakiegokolwiek FRANKA ??? banki stracą ???? g... prawda nie będą tylko mieć takich ZYSKÓW jak teraz. Same powinny zaproponować rozwiązanie przez te lata nażarły się naszym kosztem wystarczająco. I większość z nich jest zagraniczna - czyli my jak niewolnicy harujemy dla kilku zagranicznych krezusów

a kto mi pomożed jak WIBOR pójdzie do góry, mam w złotówkach.
Niesdtety jestem za biedny żeby mieć we frankach.
Spłacili duzo mniej ode mnie i chcą żeby państwo im pomogło czyli my podatnicy.
Najbardziej głupia kiełbasa wyborcza. Teraz wzrośnie oprocentowanie kredytów i wszyscy zapłacimy za "frankowicza Kowalskiego". Tym bardziej że w rządzie siedzi dużo frankowiczów.
Mamy równouprawnienie to dlaczego im mamy pomadać a innym złotówkowcom nie co na to konstytucja????