Osobiście proponowałbym, choć w związku z kompetencjami raczej ministerstwu finansów nowe rozwiązanie polegające LIKWIDACJI składki zdrowotnej- oczywiście z korektą stawek podatkowych. Zakończy to szopkę z wyliczaniem składki, odliczaniem jej od PIT, osobnym przelewaniem do ZUS, stamtąd do NFZ.
MZ natomiast zgodnie z konstytucją- uznanie, że każdy obywatel jest ubezpieczony i wywalenie 2/3 tekstu ustawy o świadczeniach zdrowotnych...
Przy okazji zrezygnujemy z zabawy z poświadczaniem uprawnień.