taki tam
/ 178.183.131.* / 2012-08-13 09:47
Najpierw armia urzędasów-pasożytów tworzy i mnoży absurdalne przepisy. Potem oczywiście nic nie działa - bo nie może, w bałaganie jaki sami stworzyli. Następnie inne urzędasy-pasożyty "badają" dlaczego nie działa - obradują, debatują, naradzają się, jeżdżą na szkolenia, konferencje, sympozja, narady, wykłady, generują sprawozdania, raporty i projekty. Następnie do istniejącego gąszczu przepisów dodają nowe i są bardzo z siebie zadowoleni. Aleśmy się wykazali, aleśmy się przyczynili. A najlepiej to jest jak jeszcze po drodze kogoś można ukarać i to surowo. A o to nietrudno bo przepisów mamy tyle, ze zawsze jakiś zostanie naruszony, albo niedopatrzony. Wszystko to oczywiście na koszt podatnika.
Jedyny sposób to uprościć prawo i rozpędzić tę bandę pociotów-nierobów i uwolnić gospodarkę od tego wrzoda, a przy okazji zasilić rynek pracy tanią siłą roboczą co zwiększy naszą konkurencyjność.