Nie będzie podwyżek w skarbówce
Money.pl
/ 2006-11-08 22:27
jliber
/ 82.210.134.* / 2006-11-08 23:14
Trzeba wprowadzić podatek liniowy który jest na tyle prosty że można będzie większość z tych darmozjadów wywalić na bruk, niech się wezmą do produktywnej roboty jak reszta Polaków zamiast generowania ton makulatury i dobijania przedsiębiorców.
libre
/ 83.23.20.* / 2007-10-12 14:05
Podatek liniowy jest korzystny tylko dla bogatych, państwa bogate jak np. Holandia, Dania nie mają podatku liniowego tylko podatek progresywny a państwa biedniejsze jak Słowenia, Litwa mają podatek liniowy. Ja wybieram kraje bogate gdzie chcę żyć i pracować. Pracownicy w urzędzie skarbowym twoim zdaniem to darmozjady to zapraszam tam do pracy, przychodzisz na 8 godzin i nawet nie masz czasu na śniadanie żeby zjeść.
misiek12
/ 145.237.56.* / 2006-11-14 09:05
Proponuję sprzedać wszystkie komputery w US i kupić urzędasom płaszcze przeciwdeszczowe i gumowce. Czajniki przerobić na puszki do zbierania datków. A za zebrane pieniądze utrzymać sejm, senat, ministerstwa, partie polityczne, wojsko, policje, oświatę, służbę zdrowia ….. . A złapanych podatników za oszustwa podatkowe skracać o głowę bo utrzymywanie więzień jest zbędnym wydatkiem.
skarbek
/ 83.16.222.* / 2006-11-08 23:28
Tak na prawdę, jeżeli będziemy patrzeć na skarbówkę przez pryzmat sejmu, który stanowi prawo podatkowe to można to tak ująć. Nie uważam jako pracownik skarbówki, że jestem darmozjadem. Masz prawdopodobnie zerowe pojęcie o pracy w skarbówce i nasłuchałeś się Leppera. Co to znaczy produktywna robota???? Masz firmę to masz darmozjadów na utrzymaniu: kadrową, księgową i innych pracowników biurowych. Tak to rozumiesz? Najlepiej wywal ich z roboty i zobaczysz jak prężnie twoja firma będzie działała.
zastanów się skarbek
/ 83.29.229.* / 2006-11-09 08:36
zadaj sobie pytanie bardzo proste, a minowicie czy te 65 tys osób przyczynia się po przez swoja prace do wytworzenia takzwanego produktu krajowego brutto???
odpowiedż brzmi NIE NIE jescze raz NIE
dlatego można ich nazwać darmozjadami a czy to jest ich winna czy systemu jaki stoworzyli nasi politycy to już inna bajka.
ziom
/ 195.140.236.* / 2006-11-09 11:59
pewnie ze sie przyczniaja miszczu... przeciez to tez odmiana uslug...
ar
/ 195.140.236.* / 2006-11-08 22:27
tak... pewnie ze sobie nie wyobraza. bo oni NIE MOGĄ strajkowac... co z tego ze ostatnie wyrownanie inflacyjne bylo kilkalat temu... jedno od 10 lat... starczy poczytac i nie dziwne ze przy pewnie nie najwyzszych placach mamy taka korupcje gospodarcza i niewysokie wplywy do budzetu...
po co rzetelnie oplacic pracownika, po co dac mu szkolenia (ktore i tak sa koniecznie, przy kazdje zmianie prawa...) zwiekszajac efektywnosc. lepiej tylko zatrduniac nowych... ciekaw jestem czy ktos w Ministerstwie to w ten sposob rozwazal... pewnie nie, bo strajkowac budzetowka i tak nie moze...