Nic nie rozumiesz.
Facet zapowiadał obniżanie podatków a dostaje brawa za to, że nie podwyższa.
To się nazywa manipulowanie.
P.S. money.pl dziwnie pominęło zapowiedź obcięcia ulgi rodzinnej dla "najbogatszych". A tak naprawdę już dla średnio zarabiających.
Przy czwórce uczących się dzieci zabierze mi i dzieciom 4500 złotych.
A nie jestem "najbogatszy". Mieszczę się w pierwszym progu podatkowym.
Łajdactwo.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - _qwert.]