kto płaci, kto zarabia
/ 77.252.132.* / 2015-01-20 14:27
Większość osób skupia się w swoich komentarzach na wzroście raty kredytu, zapominając jaki wpływ ma obecny kurs franka na wartość samej nieruchomości. Zakładając, że ktoś pożyczył 300 tys. zł po kursie 2,0 zł/chf, czyli 150 tys. chf i spłacał przez 6 lat w każdej racie po 250 chf kapitału, otrzymamy:
150000 - 5 x 12 x 250 = 132000 chf kapitału do spłaty.
Co to oznacza w przeliczeniu na zł?
132000 x 2,0 zł/chf = 264000 zł, jesteśmy 36000 zł na plusie;
132000 x 3,0 zł/chf = 396000 zł, jesteśmy 96000 zł na minusie;
132000 x 4,0 zł/chf = 528000 zł, jesteśmy 228000 zł na minusie.
Małe mieszkania stały się dla osób, którym w tym czasie powiększyła się rodzina, pułapką - nie sposób ich zbyć i zamienić na większe, bez gigantycznej straty finansowej!
Skoro dla dużej liczby osób w tym kraju można tworzyć różne przywileje i programy pomocowe, czemu nie dla frankowców? Ilu z tych zajadłych złotówkowych krzykaczy skorzystało z Rodziny na Swoim? Kto niby za to płaci? Kto dopłaca do górników, rolników, itp.?
Nie rozumiem też, czemu wciąż mówi się o gigantycznej stracie banków? Jeżeli bank miał chf, które pożyczał, to realizuje teraz ponadprzeciętny zysk. Jeżeli ich nie miał i musiał je również pożyczyć, to czemu całe ryzyko związane ze zmianą kursu przerzuca na klientów?