dragon113
/ 89.186.27.* / 2015-01-20 11:53
Jest takie stare powiedzenie -widziały gały co brały-, a teraz analogia-jak się żenił -to narzeczona była piekna, młoda ,mądra i inteligentna i obiecująca raj, a po latach okazało sie że jest gruba, brzydka i obwisła , i co ,pretensja do całego świata , że nie tak miało byc?
To jest lekcja pokory dla zadufanych bezczelnych i aroganckich( wydawałoby się że inteligentnych) ówczesnych 20+,30+ "korpoluldków" robiącym błyskotliwe kariery w korporacjach , za duże pieniadze, i którzy mysleli ,że złapali Pana Boga za nogi.Dali się podejść jak przedszkolaki- dobra praca, bańka spekulacyjna mieszkaniowa, niski kurs franka. Nastepnie redukcja, obniżenie pensji, spadek cen mieszkan i wysoki kurs franka i efektem jest wspólczesny niewolnik ekonomiczny przywiązany do kredytu/mieszkania jak pies do budy.