Wspomoże oczywiście! Dobrym słowem - czyli myślą mową uczynkiem a najbardziej zaniedbaniem...
W imieniu Frankowiczów Dziękujemy...

a ja nie zgadzam się, że za moje pieniądze rząd ratuje kopalnie dokładając górnikom,oni też mogli przewidzieć taki rozwój sytuacji i krztałcićsię w innych zawodach, a już szczyt wszystkiego że dostaną trzynastki i czternastki, ja tego nie mam , mam za to kredyt we frankach , gdzie równość społeczna , jak moja firma będzie padać to kto mi pomoże

Kur...........a gdzie ja żyje 20 lat płacę ZUS i po co skoro osoby nie płacące dostały w postaci abolicji umorzenie składek i odsetek , górnik wyjdzie się podrze dostanie teraz frankowcy za to że zaryzykowali dostaną a się pytam co normalny ciężko pracujący człowiek dostanie chyba po mordzie

rzad ma kase, zeby dac Ukrainie, zeby wesprzec USA w realizacji swoich planow sciagniecia ropy skad sie tylko da, ale nie ma pieniedzy, zeby pomoc ludziom zyjacym w kraju. nas traktuje sie tylko jako dojne krowy, zeby mozna bylo szastac pieniazkami gdzie indziej. zal mi nawet splunac na te smieci na wiejskiej.

SARADYN z ust mi to wyjąłeś

"Dlaczego wszyscy myślą, że wzięliśmy kredyt z chęci zysku!!!!! Wziąłem kredyt we franku nie dlatego, że chciałem zyskać/zarobić, ale dlatego, że najzwyczajniej w świecie było mnie na niego stać.TAKIEGO SAMEGO KREDYTU W ZŁOTÓWKACH BYM NIE DOSTAŁ NIE MAJĄC ZDOLNOŚCI KREDYTOWEJ TMiałem 25 lat w 2005r biorąc kredyt i chciałem tak jak większość normalnych ludzi mieć swoje mieszkanie. Czy to takie skomplikowane???? We frankach miałem zdolność, w złotówkach nie i to cała filozofia. Jakby wtedy warunki wzięcia kredytu w PL były zbliżone do tego we frankach, to zdecydowanie wziął bym w walucie w której zarabiam. Przecież państwo pomagało wziąć kredyt w akcji" mieszkanie dla młodych" czy jakoś tak. Inną kwestią jest fakt, że nikt nigdy nie zakładał, że frank podrożeje o 100-150%, bo takie anomalia zdarzają się bardzo rzadko, jak nie wcale, albo przynajmniej nie zdarzały się nigdy i nikt nawet w najgorszym scenariuszu nie zakładał, że tak może być. Zamiast pomóc ludziom, to rząd martwi się o banki, ale one nie zbankrutują, co najwyżej będą miały mniejszy zysk, a przecież i tak większość, to banki zagranicę, które kapitał wyprowadzają za granicę. A ludzie przecież zamiać wygać te pieniądze na konsumpcję, a co za tym idzie na wzrost gospodarczy, to wydadzą je na spłaty do zagranicznych banków. 500 TYŚ . frankowiczów, niech każdy ma 2 połówkę + dziecko/ dzieci, to wychodzi problem dla 1,5-2 mln. Polaków. Przestańcie być zawistni. My to nie górnicy, którzy dostają przywileje i mają tylko rządania o których pisano już bardzo wiele, i nie chcą z nich zrezygnować, by zatrzymać miejsca pracy. Nie oczekuję, by społeczeństwo do mnie dokładało za moją nierentowność lub chęć zysku. W innych krajach można pomóc ludziom w potrzebie, a tu nie. Trochę wyrozumiałości dla młodych/ w średnim wieku ludzi. Dlaczego taka znieczulica w społeczeństwie. Przecież każdy chce mieć swoje własne M, a z wypłaty, to mało kto odłoży. A wynajem, to takie same koszty, a mieszkanie wynajmowane nigdy nie będzie moje. Zrozumcie nas w tym trudnym momencie, jeszcze raz powtarzam, państwo nie musi mi nic dopłacać, tylko zagraniczne banki, które i tak nas doją jak święte krowy zarobią mniej... !!!!
"

Proponuję spalić parę opon przed sejmem !!!

Dziękuję ci piep...ny rządzie.
Górnikom, Lekarzom, Rodzinie na swoim można pomóc, a frankowiczom już niestety nie. Jak tylko dostaniecie się do koryta to już poza nim nie jest dla was ważne.
OK wybory niedługo