Przypomina mi się znane zdanie z filmu "Kochaj albo rzuć" - "We mgle zwierz tumanieje". Jak widzę tych nieporadnych socjalkomunistów miotających się w oparach absurdów, które sami wytworzyli to jakbym widział tą pastowaną na czarno świnię. Może tą drogą, a może tą, a może tamtą? Któraś prowadzi do celu tylko która?
"komisarz Janusz Lewandowski apeluje o pakiet decyzji" - przypomina mi to inne znane i niezwykle cenne rady na kryzys jakie proponują europejscy politycy - "potrzeba zdwoić wysiłki", "trzeba wzmóc wdrażanie nowych rozwiązań", "trzeba znaleźć najbardziej harmonijne rozwiązanie, które pozwoli oddalić kryzys".
Jak to słyszę to wyobrażam sobie dwóch elektryków majstrujących przy obwodach elektrycznych. Jeden się pyta czy jak tu złapię za kabel to kopnie mnie prąd? Na co drugi bardziej doświadczony odpowiada - zwiększ wysiłki w celu uzyskania rzetelnej odpowiedzi na to zagadnienie.
Ci ludzie nie mają żadnej, ale to żadnej koncepcji rozwiązania problemów. Ich jedyną taktyką jest taktyka zamiatania brudów pod dywan. Grecja bankrutuje - dać jej pieniądze, bankrutuje nadal - dać jeszcze więcej. Tylko co będzie jak zbankrutują Niemcy i Francja, które już mają po 80% długu w stosunku do PKB i ich dług coraz szybciej rośnie?