bynajmniej nie zielony
/ 83.7.142.* / 2011-04-26 11:20
znawcow to ja juz spotkalem sporo w zyciu i tym bardziej klade nacisk na czynnik ludzki;
ja nie kwestionuje faktu, ze, upraszczajac, w przeliczeniu na kg paliwa kopalnego uzyskamy najwiecej energii z rudy uranu, mnie interesuja koszty alternatywne: potencjalnych awarii, kosztow skladowania / zabezpieczania zuzytego paliwa, itp, tj, rzeczy, o ktorych nie chce sie mowic glosno w PL; tak na marginesie, USA od 30 lat (incydent Three Miles Island) nie zbudowala ani jednej elektrowni atomowej, przypadek? co prawda zdecydowali sie na kolejne 2 w tym roku (Westinghouse), ale po Fukushimie nie bedzie to, zakladam, popularna inwestycja i czy faktycznie dojdzie do skutku? smiem watpic