arek679
/ 79.184.8.* / 2015-05-30 14:55
Na litość, to ma być analiza naukowca, profesora? Przecież słownictwo, argumenty, tok rozumowania przypominają raczej wywody internetowego hejtera czy malkontenta! Przykład pierwszy z brzegu: gdy rozmówca wspomina o nieprzerwanym wzroście PKB, naukowiec z niechęcią przyznaje że to prawda, ale zaraz zastrzega, ze to zasługa ludzi, a nie rządu. Czy zastrzegał to, gdy mówił o wadach i komplikacjach naszego rozwoju? Nie. Dalej: gdy mowa o PKB, pisze, że się o niego nie martwi, gdyż wliczana jest do niego prostytucja. Typowy demagogiczny slogan, taniutki chwyt propagandzisty, nie analiza naukowca! Drogi panie profesorze, jedną z barier rozwoju naszego kraju jest to, ze tacy jak pan są przedstawiani jako autorytety, co tylko obniża poziom naszej świadomości. Mówiąc po ludzku: to pan jest jednym z hamulcowych.