Ludzie, nie bójcie się o Amerykę. Ameryka jest bardzo bogata. Bzdurą jest to co pisze autor w tytule, że kończą się rezerwy budżetowe. Money.pl zatrudnia bardzo kiepskich pracowników, którzy oprawiaja swoje wypociny kłamliwymi tytułami. Problem jest wyłącznie oparty w terminach spłaty długu. Z inflacją nie ma żadnego problemu. Dolar jest ciągle mocny. Gdy obie partie nie dojdą do porozumienia to ziemia nie przestanie się kręcić Będzie lepiej dla USA bo atmosfera oczyści się z fałszu i nastąpi powrót do twardych praw ekonomii, których nie da się oszukać. Uśmiałem się do łez jak niektórzy milusińscy myślą, że w Posce jest nie tak źle jak w Ameryce. Dla nas inwestujących ważnym kluczem bedzie sprawdzenie futues w poniedziałek wcześnie rano, w którą strone idą. Widzicie od czego to wszystko zależy? Od jednego słowa. Dlaczego money.pl nie daje pracy fachowcom tylko ludziom prosto z ulicy?

Polityka ma to do siebie że CZAS odgrywa istotną rolę w działaniu, Amerykanie stanowią wzór dla wielu Krajów, więc podniesienie limitu zadłużenia to tylko kwestia kilku dni - może już jest nieformalnie podniesiony a gra polityczna toczy się na dobre.

Wysłać do nich Tfuska zrobi z nich zieloną wyspę. Tylko później niech już nie wraca!

To tak jak w Polsce. Dwie główne siły polityczne (w USA Republikanie i Demokraci, w Polsce PO i PiS) walczą ze sobą, bo każda z nich koniecznie musi postawić na swoim. Nawet jeśli proponowane rozwiązania są podobne, to nie potrafią dojść do kompromisu, bo muszą pokazać ludziom, że to oni mają rację. A że emeryci nie dostaną swoich pieniędzy... to kogo to obchodzi? Na pewno nie polityków.
Widać w każdym kraju tak samo - prywata i interes polityków na pierwszym miejscu.

No to Franio idzie na czwórkę next week :-)

a co dopiero będzie za rok albo dwa Biliony długu nie wyparują

I za trzy dni urzędnicy ocalą świat przed kryzysem który sami wywołali.... UFFFF i stanie się cud.... ;-)))