Nasze rozmowy z bankami zaczną sie od pozwów sadowych .Jesli nie w Polsce,to będziemy szukać sprawiedliwości w Strasburgu.Zaraz zreszta okaże sie ze ETS ogłosi kredyty denominowanego we franciszkach sa jak gra hazardowa ,a nie oferta kredytowa .Pogadamy wtedy inaczej.Do tych co dostali juz spłatę raty z liborem zerowym- piszcie skargi do KNF .Bank ma prawo zmienić umowę ,ale nie oznacza to ze jesteście bezbronni.Tylko w Tuskolandizie plus i minus daje plus.Nie poddawajcie .Mysle ze to kwestia czasu jak zjednoczyłmy sie w walce z bankami , w większości nie polskimi.Nasze pieniadze wypływają zza granice non stop.Pora zrobic porządek na własnym podwórku ,szczególnie ze to rok wyborczy i rozgonić najemne śmiecie .

Dlaczego mamy pomagać ciągle wybranym grupom społecznym, np. górnikom, a nie możemy frankowiczom? Ta sytuacja z kredytami we frankach pojawiła się jeden raz. Ci ludzie są w potrzebie w danej chwili. Nie migali się od płacenia rat kredytów, uczciwie je spłacalibez względu na kurs waluty. Trzeba zrozumieć tych ludzi, a nie ich opluwać. Normalne, że każdy człowiek wybiera dla siebie w danym momencie, to co jest dla niego najlepsze. Taka jest natura człowieka. Inni burzą się od lat (np. związkowcy w górnictwie)i chcą więcej i więcej generalnie nie dając nic od siebie.

Bankier = Gangster ( tyle, że w garniturze i białej koszuli ).

jak czytam te głupoty i wyliczenia pseudo ekonomistów i "fachofców" POkroju szczurka to ogarnia mnie śmiech - dlaczego POkazujecie tylko efekt odsetek a nie POkazujecie zmiany kapitału???!!!! bo tak wam wygodnie ogłupiać POlaczków; tymczasem kapitał w przypadku frankowiczów wzrósł dwukrotnie podczas gdy tych płacących w złotówkach spadł!!!!! i to jest prawdziwy dramat tych ludzi a nie tylko sprawa odsetek. A teraz do tych ogłupianych przez tvn, wyznawców gw, i lemingów łykających wszystko co POwiedzą "fachofcy" kopoaczowi. dlaczego nie ziejecie jadem na sadowników - przecież POwinni przewidzieć np suszę albo klęskę urodzaju; POdobnie hodowcy trzody POwinni przewidzieć embargo na rosję, górnicy spadek cen węgla, samotne matki że mąż je zostawi, emeryci że nie będzie na emerytury i POwinni sami całe życie odkładać.....itd....itp. A teraz najlepsze - za chwilę znajdziecie się w POdobnej sytuacji bo zaraz te milion osób stanie przed wyborem czy kupić nowe buty, iść do knajpy na piwo, kupić nową książkę czy iść do kina.....odpowiem wam - nie!!!oni te pieniądze będą musieli oddać banksterom!!!!!! POwodzenia a jesiąnią jeśli ma być normalnie to czas najwyższy POgnać takiego szpecjalistę jak szczurek; ps. nie mam żadnego kredytu.

Jak zamówiłeś goowno - nie oczekuj, że podam ci torta ...

Potencjalna strata (sic!) 25 mld zł sektora bankowego to nic innego jak spodziewany ponadprzeciętny zysk, zmniejszone o tę kwotę. Więc brak nadzwyczajnego zysku, do którego banki zdołały się już przyzwyczaić nazywany jest stratą? Czyżby banki od samego początku wiedziały jak będą się kształtować ich zyski z kredytów udzielanych we frankach, czyli potrafiły przewidzieć cały ciąg współczesnych wydarzeń, oceniany współcześnie jako nieprzewidywalny? A może posiadają po prostu odpowiednie instrumenty, aby sterować tym rynkiem?