Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Nie marnuj oszczędności na zakup mieszkania

Nie marnuj oszczędności na zakup mieszkania

Money.pl / 2006-08-10 15:25
Komentarze do wiadomości: Nie marnuj oszczędności na zakup mieszkania.
Wyświetlaj:
Lanki / 2007-07-01 09:47
Proszę o rade. Mam 50tys zl gotowki zainwestowanej w fundusze inwestycyjne. W przyszłym roku zamierzam kupic mieszkanie w moich okolicach w granicach 120 tys zl. Zastanawiam się co mam wlasnie zrobic. Moje rozwazania sa następujące:
a) wpłacić 50tys na mieszkanie i na reszte dobrac kredyt (wtedy nizsze oprocentowanie kredytu)
b) zabrac kredyt na wartość calej nieruchomości, gotowke dalej inwestowac i tu pytanie w co najkorzystniej aby zarabialy te pieniadze na czesc raty kredytu
c) jaki kredyt z banku komercyjny czy z doplata do odsetek z panstwa bo taki mi przysluguje?
Bardzo proszę o Wasze sugestie i spostrzeżenia?Moze macie podobne doświadczenia lub inne pomysły.
www.InformatorKredytowy.pl / 2007-07-12 21:09
Pieniądze dalej inwestować, a nieruchomość wziąść na kredyt ale zwrócić uwagę by była możliwość spłaty w całości kredytu przed czasem bez żadnych dodatkowych opłat. To moim zdaniem najrozsądniejsze rozwiązane w pani wypadku, bo pieniądze się dalej pomnażają i pracują na ewentualne spłacenie mieszkania w przyszłości w całości. Pozdrawiam.
Ted 7 / 83.4.109.* / 2007-04-28 23:09
Ja uważam, że inwestyowanie w fundusze to dobra inwestycja jednak należy to robić rozsądnie, Nie tak dawno mieliśmy na giałdach światowych panikę związaną z nagłymi spadkami na giełdach azjatyckich. Wtedy jednego dnia nastąpiły duże spadki nawet do 11% i panika ogarneła cały świat. Dotknęło to także giełdę polską. Dobrze że to było chwilowe ale przez cały tydzień giełdy odrabiały straty. My także. A jezeli spadki by trwały nadal to co wtedy?
papaj / 2007-01-29 20:24
Kredyt hipoteczny to tak naprawdę baardzo tani pieniądz, a jeśli dodatkowo ktoś np. prowadzi własną działalność to zamiast inwestować oszczędności w nieruchomość, zaciąga kredyt przeznaczając oszczędności na rozwój własnej firmy. Zresztą, w każdym banku można spłacić kredyt wcześniej czasem za niewielką opłatą a czasem bez.. Czy warto zaryzykować ??? jestem przekonany, że TAK. Fundusze inwestycyjne to też niezłe rozwiązanie, prawdopodobieństwo powodzenia jest większe niż straty. Zamiast pracy, oszczędzania i zakupu nieruchomości wybieram prace, oszczędzanie, kredyt na mieszkanie i inwestowanie oszczędności. Takie już moje zdanie.
krzysztofwrc / 195.234.40.* / 2007-01-05 19:22
Mimo, że nie jestem zwolennikiem Kyiosakiego, to tutaj się świetnie nadaje jego zasada, że dług może być dobry i zły. Nieruchomość pod wynajem zawsze bym kupował na kredyt - im bardziej zlewarowana inwestycja w tym przypadku, tym lepiej. Swoje własne mieszkanie raczej kupowałbym za gotówkę - spokojna głowa lepiej śpi, a zakupu mieszkania w którym się żyje nie traktowałbym raczej jako inwestycję...

A jak kogoś interesuje zagadnienie inwestowania w nieruchomości to może zajrzeć tu: www.korpal.pl. To wcale nie taka oczywista sprawa jak się wydaje ;)
thesopranos_2007 / 2007-01-05 17:37 / portfel
take rzeczy to tylko w erze :)

trzeba byc conajmniej lekkomyślnym zeby zrobic cos takiego - wystarczy sobie wyobrazic sytuacja gdy na gieldzie pojawia sie bessa, gospodarka zwalnia, zloty traci na wartosci, kredyt mamy w CHF... lub tracimy prace... 50% majatku topnieje w 1 miesiac a drugie 50% przejmuje bank....
PawełR / 156.17.96.* / 2006-11-28 16:00
Proponuję zainteresować się cenami nieruchomości we Wrocławiu - żaden fundusz nie daje takiego wzrostu wartości zainwestowanych środków pieniężnych. W kwietniu zeszłego roku kupiłem mieszaknie z ogrodem za 260 000 zł - aktualna wartość rynkowa tej nieruchomości to około 700 000 zł - czy jest jakiś fundusz inwestycyjny dający większy wzrost wartości niż w/w inwestycja???
mj / 83.18.126.* / 2007-01-29 20:05
Pana mieszkanie z ogrodem jest tyle warte, ile ktoś jest
w stanie za niego zapłacić.
leone / 2006-09-26 16:41 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
1. Ze fundusz np. w ktorym zlozysz pieniadze,w tym okresie
bedzie zarabial.A teraz to NIE jest oczywiste.
2.Jesli kupujesz dom dla siebie,to musisz jeszcze miec dochody,zeby moc spalaca raty kredytu.
itd
zoli / 2006-09-15 19:03 / portfel
Może money.pl stworzyłoby kalkulator liczący oszczędności uzyskane w ten sposob co jest napisane w powyższym artykule?
Tina1978 / 2006-09-07 17:09
A ja swoje oszczednosci zainwestowalam w mieszkanie. Kupilam 2 lata temu za 140.000zl teraz moglabym sprzedac za 280.000, ale po co skoro mieszkania nadal drozeja!? 140.000zl zysku przez 2 lata + miesiecznie 1000zl czynszu z wynajmu:-))
Pozdrawiam
NOWE_PODEJSCIE / 80.53.72.* / 2007-01-26 01:16
Ja miałem raport w ręku nie mogę powiedzieć jaka firma go przygotowała powiem tylko że na zamówienie banku jednego z większych, zajmuje się kredytami więc musiałem się z nim zapoznać. Prawda jest taka, że tylko 30 % mieszkań jest kupowana w celach użytkowania 70
% jest kupione do dalszego obrotu przez różne firmy obracające mieszkaniami. Problem polega na tym, że mamy bąbel, który pęknie bo i ludzie nie mają już zdolności kredytowej do zakupu mieszkań ! Ci co mogli to kupili. Jak ceny będą rosły dalej to żaden bank nie da kredytu bo za duże ryzyko, ponieważ mieszkanie które jest zabezpieczenie może stracić gwałtownie na wartości. Oczywiście to moje zdanie i mogę nie mieć racji ale ja bym raczej kupował mieszkania w centrum jakiś duży metropolii, co prawda dużo droższe, ale jako dobro rzadkie i z racji prestiżu zawsze znajdą nabywcę za jak by to ktoś powiedział irracjonalną cenę. Myślę, że można jeszcze poszukać mieszkań gdzie ich lokalizacja jest oddalona od większego miasta o 5-10km w mniejszych miastach. Jadąc z jednego do drugiego ma się wrażenie że to kolejna dzielnica. Jest to opłacalne na przyszłość. Wiem, że takie lokalizacje miast występują w Polsce.
MAŁA / 193.138.110.* / 2006-08-23 11:43
He he. Znalazł się kozaczek z "rozległymi kontaktami" i podskakuje. Niby na jakiej postawie prawnej anonimku podasz mnie do prokuratury??? Czytałeś Konstytucję??? Z tego co wiem, mam świete prawo do wypowiedzi. Ale szantaż i zastraszanie chyba jest karane.... Żal mi ciebie ale poprawiłeś mi humor :)))))
ktoś / 83.11.241.* / 2006-08-22 21:59
to tylko pozostaje PiS , i nie dziwi mnie powyższy komentarz
maniuś / 83.27.91.* / 2006-08-22 21:38
A ty debilu ( ws ) nie marnuj czasu na wypisywanie takich głupawycy bzdetów.
analityk / 2006-08-21 23:28 / portfel / Bywalec forum
Pani Małgorzato , uważam że jest to dobry artykuł. Wystarczy aby fundusz inwestycyjny wypracował zysk na poziomie rocznej raty a będziemy na zero- spłacony kredyt i kapitał na koncie.
Szanowni forumowicze piszecie : spam, artykuł sponsorowany, reklama itd - czytając ten artykuł nie znalazłem cech reklamy czy też spamu są to tylko ogólne wywody na temat inwestowania zaciągniętego kredytu.
Reklamą czy też spamem możemy nazwać coś co opisuje lub przedstawia dany produkt lub firmę a tego tu bnie ma . Prawdopodobnie technika inwestowania kredytu hipotecznego przerasta was i irytuje stąd te bezsadne uwagi.
sw / 194.114.62.* / 2006-08-21 12:12
ws nie pisz więcej na money.pl
Krzysztof00 / 83.21.78.* / 2006-08-15 13:18
To co bylo na gieldzie juz sie nie powtorzy przez kilka najblizszych lat. Wszedzie stopy proc. na swiecie rosna, a to sprzyja oszczedzaniu a nie inwestowaniu w akcje. Artykul mocno sponsorowany. A Ci co pisza w niektorych postach powyzej, ze wzieli kredyt np. w CHF i zarabiaja na tym nie moga spac spokojnie. Nie wiem czy zdarza tak szybko wyjsc z tego kredytu przy spadku akcji na gieldzie i deprecjacji PLN.
cesar / 136.8.152.* / 2006-08-15 15:11
Mozna prosciej i bez ryzyka, a zamierzam z tego skorzystac w najblizszym czasie. Otórz mam oszczedności w UK (pracuje tu juz od dwoch lat) które wystarczylyby mi na zakup mieszkania. Ale mam w GBP wyższe oprocentowanie, niż na kredycie w CHF, który wkrotce zaciagne w polskim banku. A CHF i GBP (równie silne gospodarki) są dużo bardzej skorelowane ze sobą niż CHF i PLN - w związku z tym ryzyko kursowe jest niewielkie. W związku z tym, nawet przy prowizji banku rzędu 2% opłaca mi się nie naruszać kapitału.

Pozdrawiam...
paseo / 2006-08-14 17:25 / Bywalec forum
teoretycznie pomysl niezly;ale sa pewne niuanse.
podstawowy;trzeba splacac miesieczne raty,z czego ??
ten pomysl dotyczy tylko bogatych.
Po drugie:wiele bankow,np. BZ WBK NIE UDZIELA
kredytow pod zastaw funduszu akcji.
A inne NIE daja zadnej gwarancji,ze zarobia na pokrycie kosztow kredytu.Nie moge tez stopniowo umarzac jed.uczest. bo sa zablokowane pod kredyt.
Czyli:
blokuje pieniadze w funduszu i nie moge ich wziac,dopoki nie splace kredytu.Czyli na splate musze miec INNE srodki.
I tu zabawa sie konczy,bo takich ludzi jest malo.A ci,ktorzy maja tyle pieniedzy,z pewnoscia nie beda sie tak gimnastykowac.
ed ed / 83.19.132.* / 2007-01-09 18:03
nie prawda!!!!!
Zalozenie:
masz kapital 500000 - male mieszkanko w warszawie.
inwestujesz 400000 a 100000 odkladasz w banku i masz na splate kredytu na 3 lata.
400000 po 3 latach inwestowania niech dadza ci 40% zwrotu czyli (malo)160000......i tak sie karkuluje
thesopranos_2007 / 2007-02-08 18:22 / portfel
40% w 3 lata????????? i Ty to nazywasz malo??

wydaje Wam sie ze znalezliscie maszynke do robienia pieniedzy :))))))))))))))) niesamowite jak mozna byc tak przeswiadczonym o swojej inteligencji, zeby sie Wam wydawalo, ze wynalezliscie perpetum mobile - zastanowcie sie tylko po co bank mialby pozyczac pieniadze na wibor +3% skoro tutaj kolega mowi ze mozna zainwestowac z 40% stopa zwrotu w 3 lata????
ThomasW / 83.28.103.* / 2006-08-14 15:58
Zgadzam się z przedmówcami. Ostatnio zacząłem uważać ten portal za ciekawą alternatywe dla innych portali finansowych - ciekawa karta kredytowa, ładne wykresy. Ale po tym artykule napewno 10 razy przemyśle każdą rade tu zamieszczoną. Już kompletnie straciłem zaufanie do artykułów pisanych przez kogoś z Expandera czy Open Finance, i widać money.pl chyba wybiera tą samą droge.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy