To ma sens ale ... w korporacji, w której pracuję wyzwania sa tak postawione, że przy realizacji na poziomie 60-70% można mówić o sukcesie. Oczywiście dopiero na koniec roku. W trakcie roku jest tylko mało i mało. Jest tylko kij a o marchewce juz dawno zapomniano. Można zadać sobie pytanie dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta: na Twoje miejsce znajdziemy innego pracownika. Według teorii nie powinno sie tak mówić a nawet myśleć ale niestety tak wygląda praktyka. Nie wspomną o innych "motywatorach" typu: trzeba mysleć o utrzymaniu swoich rodzin - pozostawiam bez komentarza, wspomne tylko, że te stwierdzenia sa kierowane do medadżerów. Pozdrawiam

Zatrudniaj właściwych ludzi;

bez doświadczenia za to zdeterminowanych do pracy za psie stawki
2.Zwalniaj ludzi, którzy nie pasują;
czyli tych którym wisisz kasę juz za trzy miesiące z rzedu

Płać zgodnie z rynkiem i na czas;

albo zatrudniaj stażystów i nie płać wcale

Zachęcaj do hojności i wdzięczności;

czyli każ pracownikom regulowac swoje nalezności z ich własnych pieniędzy (hojność) i czasem obiecaj że je im oddasz - zaskarbisz sobie ich fałszywą wdzięczność

Zauważaj i nagradzaj pracowników;

"nowymi ciekawymi wyzwaniami" w ramach godzin nadliczbowych

Oferuj elastyczność;

czyli godziny nadliczbowe bez wynagrodzenia

Zwracaj uwagę na zaangażowanie;

może warto takiemu zapłacić pensję z maja już we wrzesniu?

Przywiązuj wagę do szczęścia pracowników;

pamiętaj pracownik szczęśliwy to ten który ma zbyt mały zakres obowiązków - obowiązkowo trzeba wtedy ten zakres powiększyć!

Dostarczaj szans do rozwoju;

chorób zawodowych - jest szansa że pracownik zejdzie zanim będziesz musiał mu płacić

Ustrukturyzuj proces ewaluacji;

i koniecznie scharkateryzuj nadmiarowść autodeskrypcji strukturalno-polinonimicznej

Zapewnij wizję, która angażuje pracowników;

to proste wystarczy powiedzieć "jutro będą pieniądze" - oczywiście nie dla nich ale tego nie mów głośno
Demonstruj i pielęgnuj szacunek

nie ma to jak obłuda i gra pozorów w miejscu pracy - co zresztą wynika z poprzednich punktów po więcej pomysłów dzwoń do Sławomira Marka Kowalczyka - mistrza w tej dziedzinie.