A propos obecnej jazdy w górę - przypomina mi się mój pierwszy kontakt z giełdą... stałem w kolejce po owe sławne trzy
akcje BSK... tak, tak to już tyle lat....Pamiętam swoją euforię, kiedy osiągnęły na pierwszym notowaniu bodaj 675 zł i rozczarowanie, gdy długo nie mogłem ich sprzedać. Wtedy niemal wszystkie
akcje rosły z sesji na sesję po 10% (bo więcej nie mogły).
Nostalgia... Ale bez uprzedzeń :-)