Muszę Was zmartwić - zagranica właśnie realizuje zyski i powoli przenosi się na
rynek obligacji - odwraca się globalny trend na stopach procentowych, stąd i
wzrost rentowności obligacji. To już nie tylko USA, ale niemieckie bundy,
francuskie OAT'sy i japońskie JGB (tzw. samuraje)też.
Zwłaszcza to ostatnie jest bardzo ważne - Japonia była przez ostatnie w lata
dawcą kapitału dla funduszy inwestycyjnych i funduszy hedge (pożyczki jenowe
np. na 1,5% w skali roku). Gwałtownie rosnący koszt kapitału powoduje, że
globalne fundusze zaczynają wychodzić z pozycji by zmniejszyć swoje ryzyko. To
widać także na rynku polskich obligacji - dzisiejsze wstrzymanie komunikatu o
aukcji 20-latek każe sądzić, że podaż nie miała pokrycia w popycie....
Na początek są to zazwyczaj najbardziej ryzykowne pozycje - np.
akcje krajów
Emerging Markets, takich jak Brazylia, Węgry czy Polska. I ten trend niestety
będzie trwał raczej miesiącami - tu nie warto mieć złudzeń, że wrócą w
najbliższym czasie. Za 1,5 roku - do 2 lat? Dość prawdopodobne, po n-tej
OBNIŻCE stóp procentowych w USA (na razie podnoszą stopy!!!)
Dobrze, kto więc kupuje? Ano - Nasi, głównie TFI. A TFI kupuje, bo Ty, drogi
Rodaku pchasz im forsę do ręki, więc Muszą - tak mają w statucie. Dodatkowo
napędzają Cię, drogi Rodaku reklamami i pokazywaniem PRZESZŁYCH zysków.
Tylko małymi literkami pod spodem pisze stara prawda "Wyniki z lat ubiegłych
nie są gwarancją przyszłych Zysków" - ale kto by tam czytał pisaninę cieniutkim
7pt Times New Roman'em....
Czy to już koniec hossy? Niekoniecznie. Jeśli obroni się dziś 2750-2760 na
WIG20, powinniśmy ruszyć ku szczytom. Dlaczego? Bo zagranica też niegłupia - po
co mają sprzedawać na siłę taniej, jak można ciut drożej? Po prostu podniosą
poziomy zleceń sprzedaży, po których TFI będą kupować, a te, rozpędzone
napływającą gotówką mogą podnieść indeks nawet ciut powyżej 3000 pkt. Szczerze
mówiąc daję prawdopodobieństwo obrony na poziomie 55/45, czyli nieco więcej
stawiam na obronę .
Ale nawet jeśli tak bedzie, że się obronimy - to dni hossy są już policzone -
zwróćcie uwagę - piszę DNI a nie tygodnie lub miesiące.
Jednak bez złudzeń proszę - zagranica w tym roku nie wróci, rentowności na 10-
latkach T-Notes w USA co najmniej dotkną 5,0% po takim wybiciu - jedyne co
będzie robić, to ewentualnie będzie zmniejszać podaż na odbiciach.
A Wnioski co do Twoich pozycji wyciągnij sam, drogi Czytelniku...
PZDR