Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Niech się święci drugi maja! Czyli Polacy wszystkich opcji łączcie się!

Niech się święci drugi maja! Czyli Polacy wszystkich opcji łączcie się!

Wyświetlaj:
anastazja.eraf / 195.137.162.* / 2012-05-02 13:28
Do moderatora portalu.Dlaczego usunięto wpis autora:oszolomowaty ?
rony.wec / 109.108.78.* / 2012-05-03 10:51
Co się dziwisz, jak: "Opublikowany został najnowszy raport dotyczący wolności prasy, zwany Reporters Without Borders press freedom index 2011-2012. Indeks ten określa kraje, w których prasa ma największą wolność słowa. Na pierwszym miejscu w tym roku znalazła się Finlandia tuż za nią Norwegia, Estonia, Holandia i Austria. Na siódmym miejscu tuż za Islandią jest Luksemburg i Szwajcaria. Polska zajęła 24 miejsce".
kollber_rom / 217.76.35.* / 2012-05-02 12:12
w przeciwieństwie do betonu POlitycznego Money.pl(Płaskoń, Zwoliński)
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-05-02 11:30
Wpis usunięty ze względu na regulamin forum.


"...Kongres Palikota, czyli korekta śmieciowych poglądówTweet Niemal dokładnie pięć lat temu, bo 18 kwietnia 2007 roku poseł Janusz Palikot złożył interpelację do ministra pracy i polityki społecznej. Poseł interweniował wówczas w sprawie – cytuję dosłownie - „nieuzasadnionego ograniczania samozatrudnienia”. Dzisiaj samozatrudnienie powszechnie nazywamy umowami śmieciowymi, nie pomnę, czy to określenie było już wtedy w obiegu. W każdym razie kapitalistyczny wówczas do szpiku kości poseł Palikot uzasadniał obficie i z polotem korzyści płynące z owych umów, zarówno dla państwa, dla firm oraz dla samozatrudnionych.
Samozatrudnieni e ma szereg zalet, do których można zaliczyć większą niezależność, dużą elastyczność czasu i miejsca pracy, możliwość rozliczania się w oparciu o 19-procentową stawkę podatku dochodowego, niższe składki na ubezpieczenia społeczne oraz możliwość pracy we wszystkich krajach Unii Europejskiej(...)Dlatego rząd powinien wspierać, a nie ograniczać tę formę zatrudnienia. Należy pamięć, że samozatrudnienie przyczynia się do spadku bezrobocia oraz jest alternatywą dla wielu osób, które zamarzają rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej – z zapałem godnym kapitalistycznego rekina dowodził Palikot o wyższości umów śmieciowych nad umowami o pracę. A było to, jak już wspomniałem w kwietniu 2007 roku.
Dzisiaj natomiast odbył się kongres, na którym lider ruchu własnego poparcia potępił w czambuł kapitalizm i pochylił się nad ciężkim losem samozatrudnionych: - „Zdaniem Palikota, aby powstało więcej miejsc pracy w Polsce, trzeba m.in. obniżyć składkę na ZUS i zlikwidować umowy śmieciowe”. Wolta jest zdumiewająca na pierwszy rzut oka, ale na drugi rzut już nie tak znowu. W kadencji 2005-2007 poseł Palikot podawał się w dokumentach sejmowych za przedsiębiorcę i deklarował prowadzenie działalności gospodarczej w różnych spółkach. I wtedy umowy śmieciowe według niego przyczyniały się do spadku bezrobocia, a nawet je promował jako poseł. Natomiast w kadencji obecnej poseł z ruchu własnego poparcia deklaruje zawód filozofa (tak!) i zapewne w związku z tym uważa, iż umowy śmieciowe przyczyniają się do wzrostu bezrobocia i nawołuje do ich zlikwidowania.
Zupełnie klasyczna historia, jeśli chodzi o radykalną zmianę poglądów, gdy w grę w chodzi osobisty interes – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jako przedsiębiorca chwali samozatrudnienie, jako filozof gromi umowy śmieciowe. Jeśli w podręczniku psychologii społecznej lub jakiejkolwiek innej psychologii znajdzie się ustęp poświęcony temu zjawisku, to postawa Palikota może być koronnym przykładem. Dzisiaj lider ruchu własnego poparcia wrzucił do jednego worka Tuska, Pawlaka i Kaczyńskiego gromiąc ich za rzekome wmawianie Polakom, iż wolny rynek stworzy miejsca pracy. Dzisiaj brzmi to wręcz karykaturalnie w zestawieniu z jego pytaniem do rządu z czasów, gdy sam na tym rynku grasował: - Dlaczego rząd oraz resort pracy ograniczają samozatrudnienie, pomimo że jest ono pozytywnie oceniane przez samozatrudniających oraz ich kontrahentów?
W tym kontekście wydaje się, że faktycznie – jedynie naćpana hołota może uwierzyć, że Palikot podchwycił stary postulat związku „Solidarność” w celu ulżenia niedoli ludu pracującego. Wręcz wesoło zrobiło mi się natomiast, gdy nihilista z Biłgoraja zatroszczył się o finanse państwa i zapowiedział przeciwdziałanie wypływaniu poza granice Polski nieopodatkowanych dochodów. Trzeba przyznać jednocześnie, że bezczelności mu nie brak i zasadę, że wiarygodne oszustwo musi być monstrualne, stosuje z powodzeniem, przynajmniej wobec swoich wyznawców. W ustach człowieka, któremu była żona zarzucała, że wyprowadził olbrzymi majątek za granicę, komicznie brzmi propozycja wprowadzenia podatku solidarnościowego dla właścicieli największych fortun.
..." Z salon24.pl
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-05-02 11:19
Wpis usunięty ze względu na regulamin forum.


Wczorajsze święto 1 maja, przebiegało w warunkach rywalizacji o wyborców, dwóch liderów partii uważających się za lewicowe, Leszka Millera i Janusza Palikota.
Obydwaj zorganizowali wiece, Miller pod siedzibą OPZZ skąd kilka (kilkanaście) tysięcy ludzi przemaszerowało ulicami Warszawy do parku pod dawną siedzibę SLD na ulicy Rozbrat, Palikot w Pałacu Kultury, gdzie 3 tysiące jego zwolenników wysłuchało pomysłów na „korektę kapitalizmu”.
Tego rodzaju manifestacje rządzą się oczywiście swoimi prawami, szefowie partii mówią podczas nich skrótowo, rzucają hasła, które mają porwać zebranych ale takiej dawki tupetu i cynizmu jaką uraczyli obydwaj, zarówno swoich zwolenników jak telewidzów (obydwa wystąpienia były na żywo transmitowane przez 3 główne telewizje informacyjne), chyba jeszcze nigdy nie było w polskiej polityce.
2. Miller sprzeciwiał się prywatyzacji, narzekał na wysokie bezrobocie i zapowiedział 50% podatek dla najbogatszych. Wszystko to może być charakterystyczne dla partii lewicowej tyle tylko, że Miller był przez ponad 3 lata premierem (2001-2004) i wtedy przeprowadzał reformy, które z lewicowością nie miały nic wspólnego.
To za obniżenie podatków dla przedsiębiorstw z 27% do 19%, a także ustanowienie liniowego 19% podatku dla samozatrudnionych, otrzymał wówczas wyróżnienie od BCC, klubu zrzeszającego przedsiębiorców, którzy podatków wyjątkowo płacić w Polsce, nie lubią.
Ba w czasie wręczania tej nagrody wyjawił, że jest zwolennikiem liniowego podatku dochodowego od osób fizycznych i zapewne gdyby dłużej pozwolono mu rządzić, taki podatek by wprowadził.
Wtedy niespecjalnie przejmował się, że tym pociągnięciem wkłada do kieszeni najzamożniejszych, dodatkowe już nawet nie miliony ale miliardy złotych i że jest to absolutne zaprzeczenie jakiejkolwiek lewicowości.
Teraz chyba tylko tupet i cynizm, a także nadzieja na krótką pamięć Polaków, pozwalają Millerowi, pochylać się z troską nad biednymi i bezrobotnymi i straszyć tych najzamożniejszych, 50% podatkiem od ich dochodów.
3. Jeszcze mocniejsze lewicowe przemówienie wygłosił do swoich zwolenników Janusz Palikot. Obiecywał „zero bezrobocia, teraz likwidację umów śmieciowych, budowę fabryk przez państwo, podatek od transakcyjny od operacji finansowych i podatek solidarnościowy od najzamożniejszych”.
I wszystko to mówi człowiek, który przez parę ostatnich lat był w liberalnej Platformie, ba był nawet wiceprzewodniczącym jej klubu parlamentarnego i firmował posunięcia, które na pewno nie miały na celu ochrony interesów pracowniczych.
Ba do majątku doszedł między innymi uczestnicząc w procesach prywatyzacyjnych, w których nabywał majątek Skarbu Państwa jak się to mawiało w tych kręgach „za darmo i na raty”.
Jednak najbardziej smakowite z jego działalności biznesowej jest wyprowadzanie majątku do rajów podatkowych, aby tylko w Polsce podatków nie płacić.
Najbardziej spektakularną, nad którą do tej pory zastanawiają się służby skarbowe w Polsce, była sprzedaż jednej z głównych firm w raju podatkowym, zarejestrowanie tego jak darowizny i z kolei uzyskiwanie od obdarowanego corocznych pożyczek (zupełnie niezależnych od darowizny), przy pomocy których finansuje swoją działalność w kraju.
4. Wieczorem w telewizjach informacyjnych, obydwaj Panowie byli głównymi gośćmi, usłużni dziennikarze dosłownie spijali im z ust, te wszystkie ekonomiczne bzdury, które wygadywali przez cały dzień, byle tylko pokazać Polakom jak piękne i odpowiedzialne, mogą być w przyszłości lewicowe rządy w naszym kraju.
Tylko autentycznie lewicowy prof. Ryszard Bugaj w jednej ze stacji późnym wieczorem, stwierdził, że jest szczęśliwy, iż z tymi przebierańcami, nie musi obchodzić święta 1 maja.
..."
z blogu Kuzmiaka
Budyń / 89.76.112.* / 2012-05-03 00:17
[1] Liberalna PO - lol, podoba mi się jak kolejne grupy społeczne i zawodowe halucynują o "kapitaliźmie" czy "liberaliźmie" których to w przeżartej etatyzmem, socjalizmem, biurokracją i korupcją Polsce nie widziano, chyba że pomiędzy Wilczkiem a Balcerowiczem.
[2] W Polsce de facto już JEST podatek liniowy - 95% płatników PIT płaci pierwszą stawkę.
[3] Że lewica = rabunek nie trzeba nikogo przekonywać. Natomiast nie wiem, skąd się bierze wiara, że zarabiający "miliony" płacą jakiekolwiek podatki, szczególnie PIT :D
Znamienne, że przywołany "prof" Bugaj mówi chętnie o progresji podatkowej (docelowo dowalaniu bogatym, a tak naprawdę klasie średniej) ALE ANI SŁOWA O ULŻENIU NAJBIEDNIEJSZYM poprzez ZWIĘKSZENIE KWOTY WOLNEJ OD PODATKU DO NP. 12-18x PENSJI MINIMALNEJ.
Ot, kawiorowa i tępa lewica w Polsce ;)

[4] Lewactwo powinno szczególnie naciskać na podatek liniowy - bo jest tani, sprawiedliwy (tak tak!) i NIE MA OD NIEGO UCIECZKI.

Przy czym tak naprawde, podatku liniowego nie ma tam, gdzie jest kwota wolna - więc należałoby mówić raczej po prostu o płaskiej stawce, bez ulg i odliczeń dla kolesiów.
kotkowski.maj / 146.255.9.* / 2012-05-02 10:54
To dobry tekst. Pan red. Ciszak jest utalentowanym młodym człowiekiem, stara się zachować dystans, nie opowiadając się za jakimiś donaldystami czy polikociarnią.
kazadto / 78.8.4.* / 2012-05-02 10:07
Pewnie, że zapomniał, przecież to czerwony widać po zdjęciu, że z Kuby wyemigrował. To jakiś młody Che Guevara sam pewnie na pochodzie z wodzem kroczył na transparencie!
zenobia_miklaszewska / 80.239.242.* / 2012-05-02 07:09
o czym autor zapomniał.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx / 89.25.186.* / 2012-05-02 09:41
w tym kościele, codziennie jest jakies święto, wiec nie dziwota.
janeks_ / 60.28.209.* / 2012-05-02 07:46
Jesteś na Money.pl, a ta wrocławska grupa żadnych świętości nie uszanuje.
malec.zdzich / 72.64.146.* / 2012-05-02 08:04
uszanuje, uszanuje, ich swiętością jest mamona nimiecka.

Najnowsze wpisy