Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Niedługo zostanie pokazany prototyp Venocara

Niedługo zostanie pokazany prototyp Venocara

piespawlowa / 83.4.138.* / 2011-04-20 21:30
Dziś pojawiła się oficjalna informacja ze spółki VENO S.A. o tym, że niebawem zaprezentowany zostanie prototyp supercara, budowany przez spółkę zalezną VenoAutomotive. To dość dobra wiadomość dla tych inwestorów, którzy powoli zaczęli tracić nadzieję na to, że akcje spółki skoczą w górę. Spółka puszcza w eter coraz więcej informacji na ten temat - podaje na swoim blogu, ile kosztowała budowa, w jaki sposób auto będzie przygotowywane do produkcji, gdzie będzie produkowane etc.

Dla zainteresowanych wklejam "
Kiedy rozpocznie się produkcja supersamochodu ?
Prototyp Venocara, na którego z niecierpliwością czekają inwestorzy i media, już niedługo zostanie pokazany światu. Trwają ostatnie prace przygotowawcze do oficjalnej prezentacji. Co będzie działo się potem? Jak szybko można liczyć na rozpoczęcie produkcji superauta?
- Od czasu pierwszej prezentacji prototypu Venocara do momentu uruchomienia jego małoseryjnej produkcji upłynie co najmniej rok. Jest to najkrótszy z możliwych realny termin uwzględniający czas niezbędny do przygotowania procesu technologicznego auta w wersji produkcyjnej oraz samej produkcji. Pierwszy jeżdżący po ulicy Venocar pojawi się nie wcześniej niż w drugiej połowie 2012 roku - mówi Łukasz Tomkiewicz, Prezes Veno Automotive i dodaje, że praca nad projektem supersamochodu składa się z dwóch płaszczyzn. Pierwszą – stanowiły i stanowią działania związane z budową samochodu. Druga będzie się opierała o relacje z Klientami. - Po prezentacji supercara, spółka będzie zbierała zamówienia od Klientów, rozmawiała z nimi, by dokładnie dowiedzieć się w jaki sposób auto dostosować do konkretnych oczekiwań poszczególnych klientów. Szacujemy, że klient będzie musiał czekać na swój zamówiony egzemplarz przynajmniej pół roku.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy