GallAntonin
/ 37.7.9.* / 2016-03-11 18:06
Twoja żona, jeśli pracuje w niedzielę, to ma inny wolny dzień w tygodniu, lub ma płacone ekstra. Jeżeli pracuje rzeczywiście w niedziele, to najwyżej jedną w miesiącu. Ja pracując w cukrowni prawie przez pół roku w danym roku chodziłem na zmiany "na okrągło", czyli i w niedzielę i w święta, bo cukrowni nie da się w sezonie wygaszać na te dni. To samo jest we wszystkich zakładach owocowo warzywnych, bo owoce nie poczekają na poniedziałek, bo się zepsują. Tak więc nie masz powodu uskarżać się na tę niedzielę, bo setki tysięcy ludzi pracuje w niedziele i nikt za nimi się nie ujmuje. Tak jest i tyle. Jak się zatrudniasz, doskonale wiesz, na jakich warunkach.