RD
/ 83.6.59.* / 2010-10-03 09:44
LOT, stocznie, zamech, wedel, kwidzyń, itd itdw ogóle -60% najlepszego przemysłu, 70% banków, 80% rynku ubezpieczeń- ODDANE za małe pieniądze bo " Mowa trawa. Plebs nigdy nie zrozumie, że nieważne SKĄD jest kapitał, ważne GDZIE on jest teraz, gdzie jego "otoczka" w postaci fabryk, banków, centrów handlowych etc. Ludzie chcą myśleć prosto, mają w d..ie, że szwajcarsko-australijskie
konsorcjum będzie produkować u nich telewizory z chińskich
podzespołów na belgijskiej licencji." Ale PLEBS rozumie że kapitał NIE ZNA GRANIC ale ZNA NUMERY KONT, na które wpływają pieniądze. I WIDZI że IM WIĘCEJ GO TYM MNIEJ na PLEBSU KONTACH (udział kosztw pracy w przychodach taki w POlsce jak w Indii , a nie taki jak w USA , UK, Niemczech) i MAŁOI NA KONCIE BUDŻETU NASZEGO PAŃSTWA bo trzeba zgodnie z myśleniem naszych "strategów" od majątku (Kaczmarek - inżynier mechaniki precyzyjnej, Wąsacz - kto go w ogóle wynalazł? Grad -geodeta) trzeba "rozwinąć przed nimi czerwony dywan to przyjdą", trzeba SKAMLEĆ , to przyjdą. Ale jakoś nie przychodzą - wolą tam gdzi lepsza infrastruktura techniczna i lepiej wyksztalcone społeczeństwo. Ale TAM budżet państw to nie 36 a 50 i więcej procent GPB i jest na wojsko, policje, uniwersytety i na nauczycieli i na B+R.. To jest baza która naprawde przyciąga duży biznes na trwalą obecność a nie krotki geszeft (jak co to zwijamy sie do siebie, czy to bank,czy fabryka samochodów, mimo, że polski plebs robi więcej i taniej niz plebs np. włoski). Wyżej "burak" napisal, że mialo byc TGV, miało byc Pendolino - no to DLACZEGO NIE MA? Przecież mogą SWOJE mld włożyc w wydojone (tzn opłacane niżej niż wynosza jego NISKIE koszty) przez ostatnie 20 lat kolejnictwo. I jakoś NIE CHCĄ DAC SWOICH PIENIĘDZY? Czerwony dywan za wąski, za mało skamlania? A NIBY DLACZEGO "pendolino" nie powstało jako projekt na Politechnice Warszawskiej i nie jest robione na eksport do Włoch w Łapach?
Uadało się ich powybijać. Udało!! a takie TGV - to na czyim garnuszku sie rozwija? Są symbole przełomu - takim jest LOT - polskie skrzydła - śwaidectwo po I wojnie, że ten potężny i dumny i SPONIEWIERANY przez sąsiadów z zagranicy i swoich NARÓD jest. A burak z pod Iławy o mentalnosci robola i tak pojedzie zbierac buraki na saksy. Juz tak ma!
Jest jednak ciekawe kiedy pojawi sie list otwarty Balcerowicza protestujący w sprawie groźby monopolistycznej dominacji Lufthansy tak jak pojawłl sie w sprawie ekspansji PGE.
A na marginesie - rozeszły sie drogi geodety z drogą "technika ekonomicznego bez wyobraźni" - jak mówil o Balcerowiczu Friedman, od czasu kiedy geodeta zajadle bronił technika przed atakami części głupich, podlych, narwanych, zaściankowych, śledczych z Komisji Bankowej, wspierany przez światłych, światowych, otwartych , jak ten aferal z Krakowa i aferantka z Malborka. A szło wtedy o CASE i buraków - mianowicie czy właścicielami BŻ mają byc buraki polskie czy holenderskie. Wyszło alerwoiczowi ,że wspierane dotacjami buraki holenderskie sa lepsze jako właściciele. Buraki polskie są lepsze jak idzie o płacenie odesetków od kredytów i FAKT SPRAWDZA SIĘ! Tyle, że nie ma czego wyłożyć by burakowi z pod Iławy zafundowac pendolino.