Tylko Synonim zaczął bredzić coś o 2900 i już fixing w dół
Nie osądzaj rynku po jednym cudofiksie bo to zalatuje mega amatorszczyzną
pisałeś coś, że masz stelaż bodajże 2300/2400, ale później pisałeś, że dokupiłeś jeszcze PUT, to w takim razie jednak to stelaż STRIP czyli bardziej jesteś nastawiony na spadki, jeśli się mylę to wyprowadź mnie z błędu, bo chciałbym wiedzieć na co jesteś w końcu nastawiony
Dokładnie, mam stelaż put2300/call2400 i aktualnie jestem średnioterminowo nastawiony na wzrosty do Mikołaja i przesunąłem z obligacji do akcji (łącznie) 13% całego kapitału. Nie jest to dużo jak widać gdyż nie jestem niczego pewny w tym kasynie i generalnie pozostaję ideologicznym niedźwiedziem
Nie bardzo widać jednak powody do spadków w średnim terminie, wręcz przeciwnie - sufit zadłużenia w USA przesunięty, drukowanie w bankach centralnych trwa nadal i nie zanosi się nawet na ograniczenie, do tego WIG, swig i mwig oraz WIG-Banki wygenerowały silne sygnały kupna i wreszcie zbliża się podnoszenie wycen na koniec roku, w atmosferze bajek opowiadanych w mediach o "ożywieniu" w 2014 roku, co wszystko razem wzięte sprawia, że na razie nie bardzo jest pod co grać na spadki i zanosi się raczej na kolejny rajd Mikołaja w tym roku
Oczywiście rynek nie będzie moim zdaniem szedł prosto w górę ale zygzakiem i przewiduję korektę po drodze na rynku akcji, my być może zjedziemy znowu do 2300 na wig20 (szacuję, że stanie się to w listopadzie lub teraz)
Cały czas trzymam jednak puty jako zabezpieczenie akcyjnej części portfela gdyż niczego nie jestem pewien
Trwa bańka spekulacyjna na rynkach akcji dlatego nie mam złudzeń i pod koniec grudnia zabawa w hossę będzie moim zdaniem zakończona. Co więcej, wraz z dalszym pompowaniem wycen rośnie ryzyko krachu i bessy a więc de facto nadal pozostaję długoterminowym niedźwiedziem a moje obecne nastawienie na wzrosty jest czysto sezonowe i średnioterminowe
I jeszcze jedno: zbliża się kolejne posiedzenie FED a oni zawsze rosną pod to