cieszciesię
/ 31.11.144.* / 2015-01-30 15:00
Dobre i to, chociaż cała sprawa wymaga konsekwentnych, nade wszystko na szczeblu UNIJNYM, starań. Jest po prostu niedorzecznością, że inne państwo usiłuje dyktować obcym firmom stawki wynagrodzeń. Jest to całkowity absurd i trzeba tu wspólnie z innymi krajami, zwłaszcza z naszego rejonu, narobić odpowiedniego hałasu w Brukseli. Głowę daję, że unijne uregulowania nie dają podstaw do zastosowania takiego chwytu. Zaś o rozsądku i dobrych obyczajach nawet nie ma co mówić. Działać wspólnie na szczeblu unijnym, nie bilateralnie! A swoją drogą, niech bezkrytyczni entuzjaści unii zechcą zwrócić uwagę, jak unijni gracze podchodzą do tzw. solidarności europejskiej, o ile po rurze bałtyckiej jeszcze nie przejrzeli na oczy. Solidarności tej jest multum, ale w banałach na użytek maluczkich. Gdy chodzi o wyrugowanie tańszej konkurencji, dyrdymały idą na bok i walczy się o swoje. Tak jak to pokazali Niemcy. Tylko miejscowi polityczni mocarze otworzyli rynek na maksimum i wykończyli polski przemysł. Inni potrafili zadbać o interesy swoich krajów, nasi potrafili zadbać o interesy swoje. Ot i cała różnica.