Amerykański rząd rozważa częściowe przejęcie banków
PAP
09.10.2008 18:23
Czytaj komentarze(0)
Zobacz na forum ({PostCount})
Ze względu na to, że dotychczasowe kroki na rzecz odmrożenia rynku kredytów nie poskutkowały, administracja USA rozważa przejęcie części udziałów w bankach, co miałoby pomóc w przywróceniu zaufania do systemu finansowego - podał w czwartek "New York Times".
Mimo uchwalenia planu wykupu niespłacalnych długów banków kosztem 700 miliardów dolarów i kolejnego pakietu pomocy dla ubezpieczeniowego giganta American International Group (AIG), giełda papierów wartościowych na Wall Street dołuje od początku tygodnia.
W czwartek wskaźnik Dow Jones, po początkowej zwyżce, spadał rano o około 100 punktów; poprzedniego dnia zanotowano spadek o 189 punktów, czyli 2 procent, a od początku października w sumie o 14,6 proc.
Czytaj poniżej
Reklama:
Nie pomogło nawet awaryjne obniżenie stopy procentowej przez Zarząd Rezerwy Federalnej i banki centralne innych pięciu państw. Taka skoordynowana akcja nie ma precedensu w dziejach.
Według rozważanego planu, amerykańskie ministerstwo skarbu (finansów), w zamian za wykupienie "toksycznych aktywów" przejęłoby
akcje w bankach, na co - jak pisze "New York Times" - zezwala mu prawo. Nie jest jednak jasne jak przebiegałaby ta procedura, chociaż według dziennika byłaby ona "dobrowolna dla banków".
Plan byłby imitacją analogicznego planu ogłoszonego w środę przez rząd Wielkiej Brytanii. Według niego, rząd zaoferuje trzem największym bankom: Royal Bank of Scotland, Barclays i HSBC Holdings równowartość 87 miliardów dolarów na wzmocnienie ich kapitału w zamian za preferencyjne
akcje. Udzieli im również gwarancji o równowartości 430 mld dolarów na zrefinansowanie długu.
Wykup akcji w bankach przez rząd pozwoliłby mu partycypować w ich zyskach, kiedy ponownie staną na nogi - teoretycznie więc powinni skorzystać na tym podatnicy.
Tomasz Zalewski (PAP)