fachowiec25
/ 77.91.54.* / 2010-02-26 20:10
Grupa EFG to mniej więcej potencjał 1/3 całego sektora bankowego w Polsce. Można więc sobie wyobrazić ta wielkość. Sytuacja w Grecji dotyczy załamania sektora finansów publicznych, a nie sektora bankowego, gdyby Polbank był bankiem państwa tak jak NBP w Polsce, można by było się martwić, ale w takim wypadku myślę, że nie ma potrzeby bo jest to bank niezależny od rządu greckiego, a w takiej sytuacji myślę, że bank ten będzie się jeszcze bardziej izolował od rządu i sytuacji w Grecji. Poza tym środki zgromadzone w Polbanku są w Polsce a nie w Grecji, to raz, a dwa, Polbank posiada niezależne od rządu greckiego gwarancje bankowe przewyższające ponad swa razy te polskie. Na koniec można dodać, że Unia już zadeklarowała swoją pomoc finansową dla rządu Grecji. Kraj ten jest w strefie euro i żaden kraj tej strefy nie pozwoli na upadek swojego partnera. Byłaby to klęska całego systemu euro. Jest to praktycznie niemożliwe.