Przed pałacem nikt nie walczył z krzyżem, tylko z tymi, którzy ten krzyż bezcześcili swoją postawą, którzy go próbowali upolitycznić, aby osiągnąć wyimaginowany cel.

Nawet i tego nie bylo.

Pewnie, że nie było, ale na wyrost zinterpretowałam utarczki z ochroną. To tak na wszelki wypadek:)

:)

To jakoś umyka uwadze, bo jakże można przyznać, że
hierarchowie KK są w porządku, a nie purpurowymi grubasami.

Kampanie wyborcze w kościolach, dzialalność kościelnych mediów, przekręty przy zwrocie majątku kościelnego stworzyly klimat do dyskusji o krzyżu i pieniądzach w kościele. Kościól w pewnym sensie o to sie prosil. Hierarchowie nic nie zrobili , a w kazdym razie nie widzieliśmy tego, aby wplynąć na zmianę tej sytuacji. Nie byloby Palikota to znalazlby się ktoś kto inny by zalapal się na antyklerykalne nastroje. A te przecież się nasilają. Pileczka jest po stronie kościola. Oni mogą te nastroje wyciszyć ale muszą się poslugiwać prawdą a tych zaklamanych hierarchów zamknąć w klasztorach. Bo jeśli nie ma prawdy w kościele, a nie ma to gdzie ona ma być?

tesa a ta kasa to pójdzie do kleru czy do tego twojego "kościoła"? Nie ma kampanie? To czmu ksia z w anszj aprfi mowił na kogo nalezy a na kognie nie nalzęy głosować? Na jakim ty świecie żyjesz?

W kościołach nie prowadzi się już kampanii wyborczych

Bo jest po wyborach. W telewizji pokazywali np. Ujazdowskiego któremu udostepnili ambonę. Z tej ambony zarzucal przeciwnikom np. brak polskiej tożsamości narodowej a proboszcz kibicowal jeszcze Ujazdowskiemu.Po wyjsciu z kościola gdy dziennikarz zapytal dlaczego robi w kościele kampanię wyborczą, Ujazdowski zarzucil dziennikarzowi prowokację. Że zostal do tej prowokacji wykorzystany przez wrogie sily. Wspólczul nawet dziennikarzowi. A poproszony potem o komentarz biskup ( nie pamiętam kto nim byl ) nie znalazlw tym incydencie nic niewlasciwego.To jest nagrane. Jest po tym ślad. Nie wierzę aby ten przypadek jest jednostkowy. W mojej parafii przed kosciolem też pisiaki ustawili stolik. Oczywiście powiedzialem co o tym myślę ale to walenie grochem o ścianę.
Jakich mediów kościelnych? Rydzykowych??? On nie jest Kościołem i
nie ma monopolu na te media.

Jest kościolem. Oczywiście nie rozumianym jako budynek. Monopolu może nie ma ale pozycję w mediach kościelnych dominującą. No ale jeśli wladze kościola nie chcą z tym nic zrobić to nie nie dziwmy się, że budzą się Palikoty
Hierarchowie też nie wszyscy są tacy jak piszesz, ale
ci są zawsze na tapecie, bo zło się lepiej sprzedaje.

Nigdy nie jest tak, że wszyscy są tacy sami. To zreszta z tego co napisalem wynika. Ale jakoś nie slychać tych co potepiają patologie w obrębie kościola. A przecież oni w interesie kosciola powinni z tymi patologiami walczyć. Ludzie powinni widzieć, że kosciól nie godzi się na nie. Bo przeciez trzeba pamiętać, że jest wielu ludzi którzy są przeciwko obecności kościola w zyciu publicznym. Są ludzie którzy nie rozumieją jak mozna wierzyć w coś czego nie widać i nie ma zadnych przeslanek aby wierzyć, że jest.

A kto go słuch oprócz zwolenników PiS, a i tam
nie wszyscy go słuchają.

Oj myslę, że nieslusznie bagatelizujesz. Myślę, że tego radia sluchają wielkie masy wiernych. Jakieś badanie pewnie są ile mniej wiecej. Z Naszym Dziennikiem jest prosciej. Wystarczy sprawdzić jaki mają naklad.

Czasem słychać bpa Pieronka, ale ostatnio mniej
się wypowiada lub mniej go pokazują.

No wlasnie już nie slychać. To też może coś znaczyć
Zresztą, jak to sobie
wyobrażasz: pozamykasz wszystkie domy pomocy, hospicja, domy

Ty wiesz, ze nie o to mi chodzi. Mnie chodzi glównie o to, że wykorzystuja ludzi do interesów politycznych a glównie postponowania konstytucyjnych organów panstwa. Tworzenie wrazenia, ze państwem rzadzą ludzie majacy zle intencje, żeby nie powiedzieć zwykli zdrajcy. A takze do dzielenia spoleczenstwa.

prawda jest tobą o boski deba. masz na nią monopol. nawet Bog przy tobie to mały pikuś. A Wojens ch**** był i basta (BTW)

a ustawa ie wystarczy (może TK ja uznac za niekonstytucjyjną) to mozna ZMIENIĆ KONSTYTUCJĘ - 2/3 głosów bez problemu sie znajdzie w tym konkretnym temacie

Rozdział XII
ZMIANA KONSTYTUCJI

Art. 235.
Projekt ustawy o zmianie Konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub Prezydent Rzeczypospolitej.

Zmiana Konstytucji następuje w drodze ustawy uchwalonej w jednakowym brzmieniu przez Sejm i następnie w terminie nie dłuższym niż 60 dni przez Senat.

Pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie Konstytucji może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy.

Ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Uchwalenie przez Sejm ustawy zmieniającej przepisy rozdziałów I, II lub XII Konstytucji może odbyć się nie wcześniej niż sześćdziesiątego dnia po pierwszym czytaniu projektu tej ustawy.

Jeżeli ustawa o zmianie Konstytucji dotyczy przepisów rozdziału I, II lub XII, podmioty określone w ust. 1 mogą zażądać, w terminie 45 dni od dnia uchwalenia ustawy przez Senat, przeprowadzenia referendum zatwierdzającego. Z wnioskiem w tej sprawie podmioty te zwracają się do Marszałka Sejmu, który zarządza niezwłocznie przeprowadzenie referendum w ciągu 60 dni od dnia złożenia wniosku. Zmiana Konstytucji zostaje przyjęta, jeżeli za tą zmianą opowiedziała się większość głosujących.

Po zakończeniu postępowania określonego w ust. 4 i 6 Marszałek Sejmu przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej uchwaloną ustawę do podpisu. Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje ustawę w ciągu 21 dni od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

UCHWAŁA.

i nie ma ona zadnej mocy prawnej.